Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Chcecie oswiecenia!!! Jestem w holandii od 4 lat. Wielcy patrioci, anarchisci amsterdamscy walczycie o polskie dusze o zapracowane polskie rece a zachowujecie sie jak rozpieszczone bachory i to na nieswoim podworku. Czy ktorys z was pomyslal kiedys o roznicach kulturowych i o tym ze jednak miedzy narodami istnieja roznice ktore trzeba akceptowac a nie zmieniac. Popatrzcie jak sie zachowujecie. Prze te 48 miesiecy przez moja miejscowosc przewinelo sie setki polakow kotrzy swoja postawa udowodnili czego sa warci. Wy rozpisujecie sie o tym jakie to zle zeczy dzeja sie polakom zagranica, jak to pracodawcy robia co moga by wykozystac biednych polaczkow. Ale szczerze popatrzcie w glab siebie w glab swoich rodakow i zobaczycie w czym lezy problem. Polacy niepotrafia odnalezc sie na obczyznie. Wsrod nieswoich, bez jezyka, doswiadczenia Polscy pracownicy czuja sie wiecznie zagrozeni, przestraszeni co sprawia ze budza sie w nich dziwne instynkty. Ucieczka przed Holenderska rzeczywistoscia wiele razy konczy sie na alkoholu, narkotykach i przemocy a puzniej ignorancja i poczuciem opuszczenia i zaniedbania. Ile razy spotkam sie z jakims rodakiem na miescie, niemusze pytac jak tam w pracy w zyciu bo odpowiedzi zawsze sa takie same lub bardzo tez podobne. `` zycie do dupu, holandrzy zdzieraja z nas skure, brak pieniedzy i perespektyw`` to jest chyba najlatwiejsza i najoczywistrza odpowiedz ktora uwalnia nas-Polakow od odpowiedzialnosci. Wy wielcy Anarchisci z amsterdamu chcecie naprawde pomagac polakom pokazcie im jak sie odnalezc na oczyznie. Pokazcie im ze wodka to nie jest rozwiazanie. Nauczcie ich jak akceptowac roznice kulturowe i pokazcie jak sie zyje w multikulturowym srodowisku. Jak do tej pory pokazujecie im jak uzywac krzyku by walczyc o swoje. Bo wy pewnie wielce zajeci krzyczeniem i buntowaniem rodakow Anarchisci z Amesterdamu niezauwazyliscie ze najlepszym narzedziem na rozwiazanie problemu jest dialog. Ale zreszta wy wolice walczyc, twozyc brudy podczas swoich anarchistycznych spotkan na highu niz szukac rozwiazan i prawdy. A jak byscie robili swoje prace zetelnie to pewnie zauwazylibyscie ze sytuacja z panem Michalem wygladala calkiem inaczej niz opisano wiec ja zycie wam kolejnych udanych akcji z by jeszcze wiecej ludzi zrozumialo ze my polacy pijemy i walczymy nawet o nieswoje na nieswoim.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
smieszne
Chcecie oswiecenia!!! Jestem w holandii od 4 lat. Wielcy patrioci, anarchisci amsterdamscy walczycie o polskie dusze o zapracowane polskie rece a zachowujecie sie jak rozpieszczone bachory i to na nieswoim podworku. Czy ktorys z was pomyslal kiedys o roznicach kulturowych i o tym ze jednak miedzy narodami istnieja roznice ktore trzeba akceptowac a nie zmieniac. Popatrzcie jak sie zachowujecie. Prze te 48 miesiecy przez moja miejscowosc przewinelo sie setki polakow kotrzy swoja postawa udowodnili czego sa warci. Wy rozpisujecie sie o tym jakie to zle zeczy dzeja sie polakom zagranica, jak to pracodawcy robia co moga by wykozystac biednych polaczkow. Ale szczerze popatrzcie w glab siebie w glab swoich rodakow i zobaczycie w czym lezy problem. Polacy niepotrafia odnalezc sie na obczyznie. Wsrod nieswoich, bez jezyka, doswiadczenia Polscy pracownicy czuja sie wiecznie zagrozeni, przestraszeni co sprawia ze budza sie w nich dziwne instynkty. Ucieczka przed Holenderska rzeczywistoscia wiele razy konczy sie na alkoholu, narkotykach i przemocy a puzniej ignorancja i poczuciem opuszczenia i zaniedbania. Ile razy spotkam sie z jakims rodakiem na miescie, niemusze pytac jak tam w pracy w zyciu bo odpowiedzi zawsze sa takie same lub bardzo tez podobne. `` zycie do dupu, holandrzy zdzieraja z nas skure, brak pieniedzy i perespektyw`` to jest chyba najlatwiejsza i najoczywistrza odpowiedz ktora uwalnia nas-Polakow od odpowiedzialnosci. Wy wielcy Anarchisci z amsterdamu chcecie naprawde pomagac polakom pokazcie im jak sie odnalezc na oczyznie. Pokazcie im ze wodka to nie jest rozwiazanie. Nauczcie ich jak akceptowac roznice kulturowe i pokazcie jak sie zyje w multikulturowym srodowisku. Jak do tej pory pokazujecie im jak uzywac krzyku by walczyc o swoje. Bo wy pewnie wielce zajeci krzyczeniem i buntowaniem rodakow Anarchisci z Amesterdamu niezauwazyliscie ze najlepszym narzedziem na rozwiazanie problemu jest dialog. Ale zreszta wy wolice walczyc, twozyc brudy podczas swoich anarchistycznych spotkan na highu niz szukac rozwiazan i prawdy. A jak byscie robili swoje prace zetelnie to pewnie zauwazylibyscie ze sytuacja z panem Michalem wygladala calkiem inaczej niz opisano wiec ja zycie wam kolejnych udanych akcji z by jeszcze wiecej ludzi zrozumialo ze my polacy pijemy i walczymy nawet o nieswoje na nieswoim.