Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Jak pokazał przypadek jednego z pracowników sezonowych, firmie Groen Flex nie można ufać!
W grudniu ubiegłego roku, pracownik ten podpisał w Opolu umowę z agencją pośrednictwa Groen Flex, działającą na rzecz holenderskiej firmy Eurocontract. Umowa dotyczyła pracy w okresie 78 tygodni przy sortowaniu warzyw. Gdy pracownik dojechał na miejsce, okazało się, że tak naprawdę ma pracować w stoczni, pomimo że nie było o tym wcześniej mowy i nie odbyły się żadne szkolenia z zakresu BHP. Nie dostarczono również odzieży ochronnej, w tym masek - co okazało się fatalne w skutkach.
W wyniku zatrucia oparami w ładowni jednego ze statków, na którym pracował, stracił przytomność w miejscu pracy i został odwieziony do szpitala na wydział kardiologiczny. Zamiast zająć się poszkodowanym pracownikiem, firma po prostu anulowała jego umowę i kazała mu wracać do kraju, pomimo, że przepracował jedynie 6 dni z 78 tygodni objętych umową.
Po powrocie do Polski, okazało się ponadto, że musi sam zwrócić koszt leczenia (ponad 2 tys. Euro). Okazało się bowiem, że nieuczciwi pracodawcy z Groen Flex i Eurocontract nie opłacili ubezpieczenia zdrowotnego!
Arogancja i lekceważenie, jaką okazała agencja Groen Flex poszkodowanemu, to bynajmniej nie sprawa jednostkowa. Istnieją dziesiątki udokumentowanych skarg na firmę. Firma doskonale zdaje sobie sprawę, że trudno jest założyć przeciwko niej sprawę w sądzie, gdyż agencja Groen Flex została celowo oddzielona od właściwego pracodawcy, Eurocontract, zarejestrowanego w Holandii (pomimo, że obie firmy mają tego samego właściciela). Polskim pracownikom trudno jest założyć sprawę w sądzie przeciwko firmie holenderskiej i na to liczą nieuczciwi pracodawcy z agencji, celowo wprowadzając zamieszanie i utrudniając zrozumienie, kto jest właściwym pracodawcą.
Typowe dla firmy jest to, że obiecywane w Polsce warunki dotyczące obowiązków w pracy, lokalizacji, zakwaterowania, godzin pracy i stawek nie są dotrzymywane na miejscu w Holandii. Często pracownicy nie są nawet informowani o tym, kto jest końcowym pracodawcą. Często zdarzało się, że Eurocontract/Groenflex nie dopilnowały przestrzegania zasad BHP przez końcowych pracodawców i nie zapewnili szkoleń z zakresu bezpieczeństwa. Zamiast pełnowymiarowej pracy obiecywanej przed wyjazdem z Polski, często zdarzają się całe dni bez pracy.
Zakwaterowanie budzi też wiele zastrzeżeń pracowników. Osobiste rzeczy pracowników poddawane są kontroli, a koszt posiłków jest automatycznie pobierany z pensji, nawet jeśli ktoś nie korzysta ze stołówki. Pracownicy, którzy podpisali umowy na wiele miesięcy wracali do domów o wiele wcześniej, gdyż nie było dla nich pracy. Nie otrzymali z tego tytułu żadnego odszkodowania. Zdarzały się przypadki wysyłania ludzi do Holandii bez podpisanej umowy przedwstępnej. Pracownicy donoszą też o przypadkach opóźnionych wypłat należności, spóźnionych nawet o 2-3 miesiące.
Nasze żądania
Domagamy się pokrycia kosztów leczenia pracownika poszkodowanego w wyniku zaniedbań kontrahentów firmy Groen Flex i Eurocontract i pełnej współpracy firmy przy dochodzeniu roszczeń poszkodowanego.
Ponadto domagamy się, by:
* wszyscy pracownicy zatrudniani przez Groen Flex/Eurocontract otrzymywali odpowiednie szkolenia BHP, odzież ochronną i odpowiednie wyposażenie;
* wszyscy pracownicy zatrudniani przez Groen Flex/Eurocontract podpisywali umowę w Polsce z firmą zarejestrowaną w Polsce, a nie w Holandii;
* rodzaj pracy był jasno określony w umowie, a pracownicy byli wynagradzani za czas bez pracy;
* umowy nie były rozwiązywane bez powodu, a płatności były dokonywane terminowo;
* agencja upewniała się pierwszego dnia pracy, że pracownik jest faktycznie ubezpieczony. Pracownicy powinni otrzymać dowód, że zostali ubezpieczeni, jeśli ubezpieczenie jest potrącane z ich pensji.
Do czego mają prawo pracownicy
Pracownicy mają prawo domagać się jasnego określenia rodzaju pracy i nie wykonywać innego rodzaju pracy;
Należy im się odzież robocza i szkolenie BHP – jeśli w miejscu pracy wydarzy się wypadek, pracodawca musi go zgłosić, a pracownik ma prawo do odszkodowania.
Co warto sprawdzić
Jeśli firma twierdzi, że opłaciła ubezpieczenie, zażądaj potwierdzenia numeru polisy ubezpieczeniowej i upewnij się, że składki zostały opłacone.
Jeśli pracujesz w nowym miejscu, upewnij się, że wiesz jak się nazywa firma, która Cię zatrudnia i gdzie się znajduje - dzięki temu będziesz wiedzieć, kto odpowiada za Twoje bezpieczeństwo.
Jeśli wydarzył się poważny wypadek podczas pracy, a firma tego nie zgłosiła, popełniono przestępstwo.
Firma dla której pracujesz jest zobowiązana dbać o Twoje bezpieczeństwo. Jeśli Twoje prawa są łamane, miał miejsce wypadek lub pracujesz w niebezpiecznych warunkach – daj natychmiast komuś o tym znać.
Inicjatywa Pracownicza-Częstochowa
Związek Syndykalistów Polski
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Ulotka
Cenisz zdrowie? Nie pracuj dla Groen Flex!
Jak pokazał przypadek jednego z pracowników sezonowych, firmie Groen Flex nie można ufać!
W grudniu ubiegłego roku, pracownik ten podpisał w Opolu umowę z agencją pośrednictwa Groen Flex, działającą na rzecz holenderskiej firmy Eurocontract. Umowa dotyczyła pracy w okresie 78 tygodni przy sortowaniu warzyw. Gdy pracownik dojechał na miejsce, okazało się, że tak naprawdę ma pracować w stoczni, pomimo że nie było o tym wcześniej mowy i nie odbyły się żadne szkolenia z zakresu BHP. Nie dostarczono również odzieży ochronnej, w tym masek - co okazało się fatalne w skutkach.
W wyniku zatrucia oparami w ładowni jednego ze statków, na którym pracował, stracił przytomność w miejscu pracy i został odwieziony do szpitala na wydział kardiologiczny. Zamiast zająć się poszkodowanym pracownikiem, firma po prostu anulowała jego umowę i kazała mu wracać do kraju, pomimo, że przepracował jedynie 6 dni z 78 tygodni objętych umową.
Po powrocie do Polski, okazało się ponadto, że musi sam zwrócić koszt leczenia (ponad 2 tys. Euro). Okazało się bowiem, że nieuczciwi pracodawcy z Groen Flex i Eurocontract nie opłacili ubezpieczenia zdrowotnego!
Arogancja i lekceważenie, jaką okazała agencja Groen Flex poszkodowanemu, to bynajmniej nie sprawa jednostkowa. Istnieją dziesiątki udokumentowanych skarg na firmę. Firma doskonale zdaje sobie sprawę, że trudno jest założyć przeciwko niej sprawę w sądzie, gdyż agencja Groen Flex została celowo oddzielona od właściwego pracodawcy, Eurocontract, zarejestrowanego w Holandii (pomimo, że obie firmy mają tego samego właściciela). Polskim pracownikom trudno jest założyć sprawę w sądzie przeciwko firmie holenderskiej i na to liczą nieuczciwi pracodawcy z agencji, celowo wprowadzając zamieszanie i utrudniając zrozumienie, kto jest właściwym pracodawcą.
Typowe dla firmy jest to, że obiecywane w Polsce warunki dotyczące obowiązków w pracy, lokalizacji, zakwaterowania, godzin pracy i stawek nie są dotrzymywane na miejscu w Holandii. Często pracownicy nie są nawet informowani o tym, kto jest końcowym pracodawcą. Często zdarzało się, że Eurocontract/Groenflex nie dopilnowały przestrzegania zasad BHP przez końcowych pracodawców i nie zapewnili szkoleń z zakresu bezpieczeństwa. Zamiast pełnowymiarowej pracy obiecywanej przed wyjazdem z Polski, często zdarzają się całe dni bez pracy.
Zakwaterowanie budzi też wiele zastrzeżeń pracowników. Osobiste rzeczy pracowników poddawane są kontroli, a koszt posiłków jest automatycznie pobierany z pensji, nawet jeśli ktoś nie korzysta ze stołówki. Pracownicy, którzy podpisali umowy na wiele miesięcy wracali do domów o wiele wcześniej, gdyż nie było dla nich pracy. Nie otrzymali z tego tytułu żadnego odszkodowania. Zdarzały się przypadki wysyłania ludzi do Holandii bez podpisanej umowy przedwstępnej. Pracownicy donoszą też o przypadkach opóźnionych wypłat należności, spóźnionych nawet o 2-3 miesiące.
Nasze żądania
Domagamy się pokrycia kosztów leczenia pracownika poszkodowanego w wyniku zaniedbań kontrahentów firmy Groen Flex i Eurocontract i pełnej współpracy firmy przy dochodzeniu roszczeń poszkodowanego.
Ponadto domagamy się, by:
* wszyscy pracownicy zatrudniani przez Groen Flex/Eurocontract otrzymywali odpowiednie szkolenia BHP, odzież ochronną i odpowiednie wyposażenie;
* wszyscy pracownicy zatrudniani przez Groen Flex/Eurocontract podpisywali umowę w Polsce z firmą zarejestrowaną w Polsce, a nie w Holandii;
* rodzaj pracy był jasno określony w umowie, a pracownicy byli wynagradzani za czas bez pracy;
* umowy nie były rozwiązywane bez powodu, a płatności były dokonywane terminowo;
* agencja upewniała się pierwszego dnia pracy, że pracownik jest faktycznie ubezpieczony. Pracownicy powinni otrzymać dowód, że zostali ubezpieczeni, jeśli ubezpieczenie jest potrącane z ich pensji.
Do czego mają prawo pracownicy
Pracownicy mają prawo domagać się jasnego określenia rodzaju pracy i nie wykonywać innego rodzaju pracy;
Należy im się odzież robocza i szkolenie BHP – jeśli w miejscu pracy wydarzy się wypadek, pracodawca musi go zgłosić, a pracownik ma prawo do odszkodowania.
Co warto sprawdzić
Jeśli firma twierdzi, że opłaciła ubezpieczenie, zażądaj potwierdzenia numeru polisy ubezpieczeniowej i upewnij się, że składki zostały opłacone.
Jeśli pracujesz w nowym miejscu, upewnij się, że wiesz jak się nazywa firma, która Cię zatrudnia i gdzie się znajduje - dzięki temu będziesz wiedzieć, kto odpowiada za Twoje bezpieczeństwo.
Jeśli wydarzył się poważny wypadek podczas pracy, a firma tego nie zgłosiła, popełniono przestępstwo.
Firma dla której pracujesz jest zobowiązana dbać o Twoje bezpieczeństwo. Jeśli Twoje prawa są łamane, miał miejsce wypadek lub pracujesz w niebezpiecznych warunkach – daj natychmiast komuś o tym znać.
Inicjatywa Pracownicza-Częstochowa
Związek Syndykalistów Polski