Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Śro, 2009-03-25 10:30
Nie czytam Pulsu Biznesu, więc nie wiem jakie poglądy mają redaktorzy tej gazety. Wyborczą czytuję, i choć w wielu sprawach się z nią nie zgadzam, to i tak uważam, że z dzienników trzyma ona najwyższy poziom.
Co do mojej oceny Polaków-wynika ona z tego co widzę na co dzień, wynika z tego co znam z historii. Wystarzy trochę się rozejrzeć. Nie mówię, że jest to wina samych Polaków, ale na pewno nie mogę się o naszym narodzie wyrażać zbyt miło. Na szczęście zaczynami się zmieniać, normalnieć, ale czeka nas jeszcze długa droga.
Co do harowania za małe pieniądze. Na pewno jest to problem, tylko, że niekoniecznie tam gdzie się o nim najwięcej mówi. Wiecznie protestujący górnicy mają się, w porównaniu np. z lekarzami czy nauczycielami całkiem nieźle. Nie mówię, że wszyscy, nie mówię, żeby im nie dawać podwyżek, ale chyba nie jest normalne to, że średnia pensja w KGHM to prawie 8 tys złotych, a lekarze nie zbliżają się często do 3000.
Pamiętam, że kiedy lekarz na rękę dostawał trochę ponad 1000 zł, pokazywali w telwizji górnika mówiącego, że ponad 2000 zł na rękę które dostaje to grosze i żyć się nie da.
Czy tego chcemy czy nie, w pewnym systemie żyjemy i nie ma możliwości by bez zawalenia się finansów państwa dać wszystkim wielkie podwyżki. Nie lepiej, żeby jedna grupa wspierała drugą? Górnicy mają dużo? Mają. Niech wesprą nauczycieli i lekarzy. Ci dostaną, to niech potem obie grupy się domagają.
Ale nie, bo nam się należy, a resztę mam gdzieś. Wszystko należy robić z głową i wspólnie. Jest kryzys, pieniędzy jest mniej, nie ma na szkoły i szpitale(fakt, jest to wina polityków którzy tym krajem zarządzali, zwłaszcza Girka który narobił długów) to może wymuśmy na pańśtwie, żeby na to była forsa a nie koniecznie na podwyżki 10%?
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Nie czytam Pulsu Biznesu,
Nie czytam Pulsu Biznesu, więc nie wiem jakie poglądy mają redaktorzy tej gazety. Wyborczą czytuję, i choć w wielu sprawach się z nią nie zgadzam, to i tak uważam, że z dzienników trzyma ona najwyższy poziom.
Co do mojej oceny Polaków-wynika ona z tego co widzę na co dzień, wynika z tego co znam z historii. Wystarzy trochę się rozejrzeć. Nie mówię, że jest to wina samych Polaków, ale na pewno nie mogę się o naszym narodzie wyrażać zbyt miło. Na szczęście zaczynami się zmieniać, normalnieć, ale czeka nas jeszcze długa droga.
Co do harowania za małe pieniądze. Na pewno jest to problem, tylko, że niekoniecznie tam gdzie się o nim najwięcej mówi. Wiecznie protestujący górnicy mają się, w porównaniu np. z lekarzami czy nauczycielami całkiem nieźle. Nie mówię, że wszyscy, nie mówię, żeby im nie dawać podwyżek, ale chyba nie jest normalne to, że średnia pensja w KGHM to prawie 8 tys złotych, a lekarze nie zbliżają się często do 3000.
Pamiętam, że kiedy lekarz na rękę dostawał trochę ponad 1000 zł, pokazywali w telwizji górnika mówiącego, że ponad 2000 zł na rękę które dostaje to grosze i żyć się nie da.
Czy tego chcemy czy nie, w pewnym systemie żyjemy i nie ma możliwości by bez zawalenia się finansów państwa dać wszystkim wielkie podwyżki. Nie lepiej, żeby jedna grupa wspierała drugą? Górnicy mają dużo? Mają. Niech wesprą nauczycieli i lekarzy. Ci dostaną, to niech potem obie grupy się domagają.
Ale nie, bo nam się należy, a resztę mam gdzieś. Wszystko należy robić z głową i wspólnie. Jest kryzys, pieniędzy jest mniej, nie ma na szkoły i szpitale(fakt, jest to wina polityków którzy tym krajem zarządzali, zwłaszcza Girka który narobił długów) to może wymuśmy na pańśtwie, żeby na to była forsa a nie koniecznie na podwyżki 10%?