Dodaj nową odpowiedź

ja miałem podobną sytuacją:

w ulicznej bójce pękł mi łuk brwiowy, ktoś wezwał pogotowie, nie chciałem z nimi pojechać ale przyjechała policja, zostałem nakłoniony do zabrania się karetką, na miejscu uznałem, źe chce iść do domu i odmawaim leczenia, zostałem skrępowany przetrzymany na pogotwiu dwie godziny, nastepnie przyjechala policja, zabrala mnie na komisariat, moja protestujaca dziewczyne tez, wyzywali nas od smieci, kurew, brudasow, na miejscu zostalem brutalnie pobity, zajebali mi telefon, pieniadze z portfela. Na koniec postawili mi i mojej dziewczyny zarzut przekroczenia nietykalnosci cielesnej funkcjonariusza i obrazy funkcjonariusza na sluzbie... zlozylem doniesienie do prokuratury ale nie sądz ze cos ugram... jakies rady?