Dodaj nową odpowiedź

Nie znam go osobiście,więc

Nie znam go osobiście,więc nie wiem.Potrafię jednak sobie wyobrazić gościa,co bez większego wysiłku pomnaża swój kapitał spekulacyjny,stać go praktycznie na wszysko,ale znudziły mu się troche jachty,luksusowe hotele i salony gier,więc czasem wsiadając do samolotu,dla odmiany kieruje się do kraju gdzie akurat ktoś tam w jakiejś mniej lub bardziej słusznej sprawie wychodzi na ulice, i w ten sposób dostaje swoją porcję odrenaliny,udowadnia samemu sobie, że jest lepszy niż reszta klasy, do której należy,a jakby co,to w miarę łatwo wygrzebie się z tarapatów...Nie jest to takie do końca złe...Wolę takiego od tych co mają wszysko w dupie i nie odczuwają tego typu potrzeby...Ale jak jest w tym konkretnym przypadku nie wiem...

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.