Dodaj nową odpowiedź
List w sprawie audycji Masala
oski, Pią, 2006-07-14 18:06 KrajWitam serdecznie
Piszę do Państwa w sprawie zaplanowanych i wprowadzonych w życie zmian w Polskim Radio BIS.
Nowy dyrektor BISu zaczął swoje rządy od ograniczania wolności słowa. Zabrał nam - słuchaczom audycję, która wzbogacała zarówno intelektualnie jak i duchowo . Prezenterzy stracili prace, wszystko z powodu tematu audycji i zapowiedzi, która pojawiła się na stronie internetowej radia. Audycja miała dotyczyć walki z faszyzmem, w tej niefortunnej zapowiedzi pojawiła się informacja o powiązaniach polskich faszystów z LPR'em i Młodzieżą Wszechpolską, za to audycja została zdjęta z anteny, a Max Cegielski stracił pracę, nowy dyrektor argumentuje swoją decyzję o zdjęciu audycji brakiem miejsca w ramówce, oraz tym, że audycja ta nie mieści się w jego koncepcji nowego radia, jednocześnie mówi o tym, że radio nie jest miejscem do politycznych popisów. Dlaczego więc audycja została zdjęta z anteny??
W radiu powinno mówić się o tym co naprawdę się wydarza, jingle BISki same mówią o tym, że 'tam gdzie inni się uśmiechają, my nie boimy się zadawać trudnych pytań', czy więc teraz to już tylko teoria?
Dlaczego gdy prawicowy prezes powołuje prawicowego dyrektora zabrania się nagle mówienia o ludziach mających skrajnie prawicowe poglądy? Przypadek? Zbieg okoliczności? Jeśli tak, to co najmniej zadziwiający.
Nie da się niestety ukryć tego, że odkąd prawica doszła do władzy skinheadzi, narodowcy i wszelkie inne skrajnie prawicowe ugrupowania wychodzą z podziemi, czują się bezkarne i spacerują po ulicach z dumnie podniesioną głową, więc dlaczego nagle odmawia się prawa do mówienia o tym?
Wszyscy nie chcemy takiej Polski, lepiej było chyba w kraju afer, niż w kraju w którym w tej chwili nie można już czuć się bezpiecznie na ulicach. Najlepszym chyba tego przykładem jest ponownie działająca strona organizacji Red Watch z która rząd IV RP nie może dać sobie rady. Skoro usunięcie strony internetowej stanowi tak ogromny problem to aż strach się bać co będzie dalej...
Jedyne czym może się na tą chwilę pochwalić rząd jest złapanie sprawcy napadu na rabina, ekipa rządząca, albo nie chce, albo nie potrafi zrobić porządku z tym co zaczyna dziać się w Polsce, można jedynie odnieść wrażenie cichego przyzwolenia. Wszechpolacy wychodzą na ulicę i krzyczą 'pedały do gazu' do czego jest to nawiązanie, wiedzą chyba wszyscy. Takiej Polski się doczekaliśmy, kraju, gdzie głupota, nienawiść i ogólnie uznane za szkodliwe poglądy nie dość, że nie są zwalczane, to jeszcze będą propagowane lekcjami wychowania patriotycznego.
Doczekaliśmy się kraju, gdzie po kawałku rozkrada się wolność, niezależność i prawo do swobodnej wypowiedzi.
Media z definicji są wolne, jednak na dzień dzisiejszy pokusiłabym się o teorie, że jedyne wolne i niezależne media to media prywatne, komercyjne.
Zmiany na stanowiskach , w ramówce i muzyce radia to nic innego jak zamach na wolność słowa. Nie chcemy się na to godzić. Setki internautów rozpoczęły protesty na rzecz odwołania nowego dyrektora i przywrócenia starego porządku radia. Ludzie protestują i nie zamierzają przestać dopóki nie osiągną swojego celu. Władza zabrała nam wszystko wciskając coraz to nowe reformy, zakazy, nakazy, już wystarczy, w wolnym demokratycznym Państwie nie ma miejsca na cenzurę i upolitycznianie mediów.
Z podniesioną głową opowiadamy o "wprowadzaniu demokracji w Iraku", a swoją własną zabijamy, gdzie tutaj jakikolwiek rozsądek?
Nam zwykłym ludziom odbiera się prawo do decydowania czego tak naprawdę chcemy.
Dyrektor Sobala zaplanował sobie uczynić z BISki "radio uśmiechnięte", na razie jego działania przynoszą zupełnie odwrotny skutek. Słuchacze nie chcą kolejnej stacji z komercyjnym bełkotem. Kochaliśmy swoje radio takim, jakim było, ze starą ramówką, prezenterami i poruszaniem w audycjach niewygodnych tematów. Wielu ludzi włożyło wiele serca w to, żeby BIS był właśnie Bardzo Inną Stacją, dyrektor Sobala z sobie tylko znanych powodów chce to zepsuć, niszczy coś, co w najmniejszym stopniu nie jest jego dziełem.
Nie godzimy się na to, żeby odbierać komukolwiek prawo do swobodnej wypowiedzi, nie chcemy politycznej manipulacji w publicznych mediach, nie do tego one służą.
Kochamy 'swoje' Radio BIS, stare Radio BIS, z poprzednią obsadą i chcemy, aby było jak dawniej.
Po to do Państwa piszę, zależy nam na tym, żeby nasz protest był jak najgłośniejszy, żeby coś z tego, co mamy do powiedzenia dotarło do ludzi, zależy nam na upublicznieniu tego co mamy do powiedzenia w sprawie Maxa Cegielskiego, audycji Masala i innych zmian, które wprowadza nowy dyrektor.
W całej przykrej sytuacji można dopatrzyć się tylko jednej pozytywnej rzeczy - mimo tego, co mówi się teraz o młodzieży i jej zepsuciu, są jeszcze ludzie, którzy potrafią się zjednoczyć by walczyć o prawdę i to co kochają, jesteśmy, robimy i będziemy robić wszystko, żeby nie odbierano prawa głosu tym, którzy nie bronią się prawdy. Będziemy nadal pisać listy i petycje, mamy nadzieję, że uda nam się wywalczyć to, na czym tak bardzo nam zależy.
Załączam Państwu linki związane z tematem:
1) Artykuł dotyczący usunięcia audycji.
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33210,3478049.html
2) Stare forum BIS Polskiego Radia i protesty słuchaczy:
http://www2.polskieradio.pl/bis/forum.asp
3) Nowe forum BIS Polskiego Radia i protesty słuchaczy:
http://forum.polskieradio.pl/bis/threads.aspx?f=7
4) Kolejne forum z protestami słuchaczy
http://www.gotyk-forum.end.pl/
5) Wstępna strona protestu:
6) Petycja na rzecz przywrócenia audycji Maxa Cegielskiego:
7) Wypowiedz Pana Sobali dotycząca jego wcześniejszej 'kariery' oraz zapowiedz zmian w radio:
http://www2.polskieradio.pl/bis/pasmo.aspx?iID=12844
cool Kolejne zapowiedzi zmian w radio:
http://www2.polskieradio.pl/bis/pasmo.aspx?iID=12827
My będziemy pisać petycje i prośby, a Państwa proszę o upublicznienie listu.
Z poważaniem
Bernadetta Anna Nycz
benjaa@op.pl