Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pon, 2009-04-27 17:33
"- nie wiem, z której części mojej wypowiedzi to wywnioskowałeś, wydaje mi się, że raczej nic takiego nie wynika z moich słów :) nie wierzę, że każdy ma równe szanse, jak również zdaję sobie sprawę z wielu kwestii, które poruszyłeś w swojej wypowiedzi. Zupełnie nie zgadzam się natomiast z "Człowiek uczciwy nie może zostać dzisiaj bogaty." Jeśli ktoś robi coś co lubi, jest w tym dobry i oferuje swoje usługi/towary za pieniądze, to czy te warunki już skazują go na bycie nieuczciwym? I - co w tym złego, że to robi? Jeśli dodatkowo ktoś taki robi coś wartościowego i jest dobrym człowiekiem, to myślę że więcej pozytywnego zdziała dla świata niż podpalacze samochodów. Tacy ludzie się zdarzają, nawet w krwiożerczym kapitalistycznym świecie :) Dlatego nie kumam czemu im podpalać samochody, bo choć domyślam się że w założeniu to Ci "źli bogaci ludzie" są na celowniku, to przecież Ci podpalający nie sprawdzają życiorysów właścicieli przed akcją - dlatego wydaje mi się to zupełnie bez sensu. I nadal nie wiem co właściwie z tego wynika, chyba faktycznie to że anarchistów się postrzega jako oszołomów, niestety.
Ogólnie, kiedyś podobnie myślałam - bogaci=nieuczciwi itd. teraz myślę że jest to pogląd równie ograniczający co mylny."
Po pierwsze musimy rozgraniczyć małego prywatnego właściciela, który dostosowuje się do zachodzących zmian a byty prawne typu korporacje, które dyktują warunki gry w sferze światowej ekonomi. Po drugie nie uważasz że człowieka uczciwego powinien cechować brak obojętności na cudza krzywdę ? Nie czuła byś się winna zarabiając więcej niż reszta społeczeństwa widząc dodatkowo ludzi umierających z głodu. Wtedy właśnie zaczęła byś sobie tłumaczyć że przecież oni tez mogą jeśli się postarają - dochodzimy więc do mitu równych szans. Sądzę że nie dostrzegasz podstawowych cech kapitalizmu, w nim człowiek bogaty po prostu nie może być uczciwy gdyż cała struktura umozliwiająca mu osiągnięcie bogactwa powstała w oparciu o nieuczciwość. Odbiera ona szansę jednym by dać ją drugim. Tutaj zawsze musi być wyzyskiwacz i wyzyskiwany, tak działa dzisiejsza gospodarka, która predzej czy później narzuci mu reguły gry, które on by przetrwać w strukturze konkurencji będzie musiał przyjąć. I tak człowiek względnie uczciwy staje sie człowiekiem nieuczciwym, którego nieuczciwość jest ukonstytułowana w dzisiejszych społeczeństwach.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
"- nie wiem, z której
"- nie wiem, z której części mojej wypowiedzi to wywnioskowałeś, wydaje mi się, że raczej nic takiego nie wynika z moich słów :) nie wierzę, że każdy ma równe szanse, jak również zdaję sobie sprawę z wielu kwestii, które poruszyłeś w swojej wypowiedzi. Zupełnie nie zgadzam się natomiast z "Człowiek uczciwy nie może zostać dzisiaj bogaty." Jeśli ktoś robi coś co lubi, jest w tym dobry i oferuje swoje usługi/towary za pieniądze, to czy te warunki już skazują go na bycie nieuczciwym? I - co w tym złego, że to robi? Jeśli dodatkowo ktoś taki robi coś wartościowego i jest dobrym człowiekiem, to myślę że więcej pozytywnego zdziała dla świata niż podpalacze samochodów. Tacy ludzie się zdarzają, nawet w krwiożerczym kapitalistycznym świecie :) Dlatego nie kumam czemu im podpalać samochody, bo choć domyślam się że w założeniu to Ci "źli bogaci ludzie" są na celowniku, to przecież Ci podpalający nie sprawdzają życiorysów właścicieli przed akcją - dlatego wydaje mi się to zupełnie bez sensu. I nadal nie wiem co właściwie z tego wynika, chyba faktycznie to że anarchistów się postrzega jako oszołomów, niestety.
Ogólnie, kiedyś podobnie myślałam - bogaci=nieuczciwi itd. teraz myślę że jest to pogląd równie ograniczający co mylny."
Po pierwsze musimy rozgraniczyć małego prywatnego właściciela, który dostosowuje się do zachodzących zmian a byty prawne typu korporacje, które dyktują warunki gry w sferze światowej ekonomi. Po drugie nie uważasz że człowieka uczciwego powinien cechować brak obojętności na cudza krzywdę ? Nie czuła byś się winna zarabiając więcej niż reszta społeczeństwa widząc dodatkowo ludzi umierających z głodu. Wtedy właśnie zaczęła byś sobie tłumaczyć że przecież oni tez mogą jeśli się postarają - dochodzimy więc do mitu równych szans. Sądzę że nie dostrzegasz podstawowych cech kapitalizmu, w nim człowiek bogaty po prostu nie może być uczciwy gdyż cała struktura umozliwiająca mu osiągnięcie bogactwa powstała w oparciu o nieuczciwość. Odbiera ona szansę jednym by dać ją drugim. Tutaj zawsze musi być wyzyskiwacz i wyzyskiwany, tak działa dzisiejsza gospodarka, która predzej czy później narzuci mu reguły gry, które on by przetrwać w strukturze konkurencji będzie musiał przyjąć. I tak człowiek względnie uczciwy staje sie człowiekiem nieuczciwym, którego nieuczciwość jest ukonstytułowana w dzisiejszych społeczeństwach.