Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Nie, 2009-05-03 15:54
anarchiści dziwią się jak można być tak głupiutkim, żeby w takiej sprawie zbierać podpisy pod petycją:-) pierwsza Solidarność domagała się wprowadzenia ustawy nt. samorządu pracowniczego ponieważ była licznym i znaczącym ruchem społecznym (nie tylko związkiem zawodowym), utrącenie tego pomysłu przez stan wojenny, a także przez część kierownictwa "Solidarności" wynikała z chęci obrania zupełnie innego kierunku działania - w stronę restauracji kapitalizmu i przyjęcia neoliberalnych rozwiązań - zdecydowanie odchodząc od pomysłów budowania własnej alternatywy społeczno-politycznej. To że grupka WRS zbiera jakiś podpisy pod jakąś petycją (do kogo i po co?) świadczy o braku zrozumienia dla współczesnego ruchu pracowniczego i warunków społeczno politycznych. WRS przyłącza się tym samym do innych grupek lewicowych - co to wydają oświadczenia, podejmują uchwały komisji krajowych, publikują oświadczenia. Alienacja takich grupek do zwyczajnie śmiech na sali. Ciekawe dlaczego członkowie WRS którzy chyba większości kiedyś stanowili IU nie podejmują działań przeciw obecnej minister edukacji, komercjalizacji edukacji itp. w Polsce w tym temacie działo się coś tylko we Wrocławiu, Gdańsku i Poznaniu, a w stolicy cisza - no nic WRS woli myśleć o robotnikach to nic nie kosztuje:-)
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
młody człowieku
anarchiści dziwią się jak można być tak głupiutkim, żeby w takiej sprawie zbierać podpisy pod petycją:-) pierwsza Solidarność domagała się wprowadzenia ustawy nt. samorządu pracowniczego ponieważ była licznym i znaczącym ruchem społecznym (nie tylko związkiem zawodowym), utrącenie tego pomysłu przez stan wojenny, a także przez część kierownictwa "Solidarności" wynikała z chęci obrania zupełnie innego kierunku działania - w stronę restauracji kapitalizmu i przyjęcia neoliberalnych rozwiązań - zdecydowanie odchodząc od pomysłów budowania własnej alternatywy społeczno-politycznej. To że grupka WRS zbiera jakiś podpisy pod jakąś petycją (do kogo i po co?) świadczy o braku zrozumienia dla współczesnego ruchu pracowniczego i warunków społeczno politycznych. WRS przyłącza się tym samym do innych grupek lewicowych - co to wydają oświadczenia, podejmują uchwały komisji krajowych, publikują oświadczenia. Alienacja takich grupek do zwyczajnie śmiech na sali. Ciekawe dlaczego członkowie WRS którzy chyba większości kiedyś stanowili IU nie podejmują działań przeciw obecnej minister edukacji, komercjalizacji edukacji itp. w Polsce w tym temacie działo się coś tylko we Wrocławiu, Gdańsku i Poznaniu, a w stolicy cisza - no nic WRS woli myśleć o robotnikach to nic nie kosztuje:-)