Dodaj nową odpowiedź

Widzimy się na ulicach Poznania!

Chyba wszyscy zdajemy sobie sprawe, że sobotnia demonstracja może (powinna!) być przełomowym wydarzeniem. Nie tylko w kampanii o utrzymanie Rozbratu, ale również dla przyszłej dynamiki ruchu wolnościowego/anarchistycznego w Polsce.

Wrażenia i doświadczenia, które wywieziemy z Poznania będą najprawdopodobniej wiatrem w żagle naszej walki o wolność i sprawiedliwość społeczną następnych miesiącach. Walki, którą prowadzimy na codzień na wielu frontach: pracowniczym, mieszkaniowym, ekologicznym, anty-militarystycznym, anty-represyjnym, kontr-kulturowym, etc. Walki, którą prowadzimy w wielu momentach, miejscach i formach wyrazu.

Aby tak się stało musimy się do tego w sobote jednak ŚWIADOMIE przyczynić...

Odłóżmy więc tego dnia nasze systemowo podyktowane obowiązki (uczelnie, egzaminy, prace, nadgodziny, rodzinne uroczystości, pop-kulturowe przyjemności, cyber-aktywizm...) i przyjedźmy na ten jeden dzień do Poznania...

Zostawmy w domu nagromadzoną w nas od lat frustrację (tak, tak... nasz ruch nie był zbyt budujący w ostatnich latach...) i pobudźmy w sobie raz jeszcze nadzieję i wolę zmieniania rzeczywistości, pragnienie osiągania celów uznanych przez socjologów i w międzyczasie nawet przez nas samych za utopijne...

Przekonajmy o znaczeniu poznańskiej mobilizacji wszystkich aktywistycznych sceptyków, namówmy ich do wspólnego wyjazdu w sobote rano... wspólne podróże na protesty społeczne są wartościowe wręcz same w sobie...

Weźmy udział w demonstracji jako jej w pełni świadomi i aktywni uczestnicy, a nie tylko jako pasywne solidaryzujące się jednostki... Demonstracje anarchistyczne to nie spacery ze znajomymi po ulicach miasta (za sluszną sprawą... bla bla), ani też nie bierne pochody pierwszomajowe na wezwanie elit... Na demonstracji anarchistycznej każda jedna osoba, każda jedna kilkuosobowa grupka jest jej motorem i jest odpowiedzialna za efektywność całej akcji...

Przybądźmy więc na demonstracje i weźmy w niej udział zorganizowani. Nie ograniczajmy naszego udziału tylko do przygotowania flagi czy transparentu...

Bądźmy głośni, aktywni i wzajemnie solidarni. Dawajmy sobie wzajemne poczucie siły i bezpieczeństwa. Poczucie, że jesteśmy rosnącym w siłe ruchem, który wie czego chce i nie pozwoli się temperować ani państwowym represjom ani kapitalistycznej logice zysków...

Bądźmy świadomi, że dla państwowych organów represyjnych ten dzień też będzie miał prestiżowe znaczenie... Nie często w ostatnich latach byli zmuszeni tolerować na ulicach jednego z więkrzych miast w kraju wystąpienia anarchistyczne na taką skale...

To może prowadzić do wyrafinowanych posunięć z ich strony... przecież ich głównym zadaniem jest własnie stabilizacja systemu, a więc demontaż wszelkich anty/systemowych ruchów społecznych w zarodku... A poznańska demonstracja (czytaj poznańską odezwe) stawia pod znakiem zapytania nie tylko politykę miasta wobec Rozbratu, ale całość mehanizmów systemu w jakim funkcjonujemy (wielkie brawa i respekt dla poznańskiego ruchu za takie stawianie sprawy!)...

Dlatego też zachowujmy się od początku do końca demonstracji (a także bezpośrednio po jej zakończeniu) świadomi zagrożenia ze strony policji, czyli...

Idźmy w zwartych szeregach, to budzi ich respekt i niepewność...

Nie twórzmy luk w demonstacji, to ułatwia policyjne prowokacje i ewentualne ataki na demonstracje... take ewentualne ataki ze strony konserwatywnych i prawicowych elementów...

Nie rozchodźmy się i nie rozluźniajm szyków w trakcie wieców (wiec w połowie demonstracji, to moment na odczytanie deklaracji i chwile oddechu, a nie na piknik i wyskok do sklepu po napoje i ciastka...), nie łatwo jest się potem znowu zebrać do kupy i demonstracja traci z każdym takim wiecem, który zamienia się w piknik, na swojej dynamice...

Trzymajmy się od początku do końca w kilku/kilkunasto osobowych grupach - w razie policyjnych prowokacji i ewentualnej eskalacji sytucji będziemy w ten sposób mogli efektywniej reagować...

W kilkusetosobowej demonstracji łatwo jest się zgubić, zwłaszcza w razie ataku policji, więc nie oddalajmy sie od swojej grupy...

Pod żadnym pozorem nie dajmy rozbić demonstracji. Gdyby miało dojść do eskalacji i chilowego rozbicia szyków (co może się okazać konieczne czy wręcz potrzebne!) - zaraz gdy tylko opanujemy sytuacje, formujmy ponownie demonstracje...

Weźmy ze sobą wode i prowiant i materiały pierwszej pomocy, bo demonstracja może kosztować nas sporo sił... notoryczne opuszczanie demonstracji w celu poszukiwania sklepu nie wpływa mobilizująco na całą akcje... podręczna apteczka moze się przydać w razie eskalacji...

Nie pijmy alkoholu przed i w trakcie demonstracji. To nie tylko wpływa negatywnie na charakter demonstracji (jeszcze raz: anarchistyczna demonstracja to nie piknik!), ale również osłabia nasze zdolności do efektywengo działania w razie eskalacji sytuacji. Pijąc alkohol w trakcie demonstracji działamy więc w interesie policji... a to chyba ostatnia rzecz jaką chcemy czynić... nie mamy racji? (poza tym na zabawe będzie czas i miejsce wieczorem! oj, tak...)

W razie prowokacji i ataków policji, za żadną cene nie dajmy się zastraszyć!!! Będzie nas wiele, setki wolnościowców z całego kraju, żadna policyjna siła nie jest w stanie nas utemperować jeżeli tylko będziemy dobrze zorganizowani i solidarni ze sobą... nie jesteśmy grupą piłkarskich huliganów, których można rozgonić bo i tak im wszystko jedno czy sami gonią policje czy są gonieni. My nie damy się rozgonić bo mamy coś do przekazania i wykonania...

Odpowiadajmy aktywnie na represje ze strony policji - to jedyny sposób aby im przeciwdziałać. Każda pozostawiona bez naszej kolektywnej i solidarnej odpowiedzi policyjna represja w stosunku do demonstracji dodaje siły i wiary agresorom w mundurach...

I odwrotnie: każda zdecydowana odpowiedź z naszej strony, to z jednej strony sygnał dla agresorów, że represje i ataki nas nie złamią, z drugiej - to dodatkowy zastrzyk energii dla nas wszystkich!

W razie prób aresztowań, solidaryzujmy się aktywnie z naszymi ludźmi, solidarność naszą bronią!

Jeżeli policja pojawi się z kamerami i zacznie filmować, to jest to klarowna prowokacja i atak ze strony państwa w sfere naszej wolności. Właściwą reakcją powinno być solidarne zamaskowanie się całej... ale to całej demonstracji! O anarchistycznych aktywistów po sympatyków z komitetu lokatorskiego. Nie ułatwiajmy pracy wrogom wolności i społecznej sprawiedliwości! Nie argumentujmy też w takim wypadku, że będąc zamaskowani alienujemy się od społeczeństwa. Po pierwsze, to nie "społeczeństwo" będzie walczyć o Rozbrat, tylko nasz ruch i grono które się z nami solidaryzyje nie zależnie od tego czy zasłaniamy twarze chustami czy też nie. Po drugie, naszym celem powinno być NIE przymilanie się do konserwatywnych części społeczeństwa za cenę pozwalania policji na filmowanie naszych twarzy... naszym celem powinno być przekonanie jak największej ilości ludzi o tym, że w czasach panowania techokracji państwowej używającej monitoringu do represjonowania protestów społecznych, maskowanie się jest jak najbardziej uzasadnione i powinno być rozpowszechnione na wszystkie rodzaje protestów społecznych!

Wreszcie... ostatnia kwestia którą chcieliśmy się z wami podzielić...

Pomimo delikatnych różnic w poglądach, strategiach działania, obszarach naszej działalności i preferencjach odnośnie stosowanych form interwencji społecznej, zakopmy głęboko te różnice na okres trwania demonstracji! Czujmy się spójnym i rosnącym w siłe ruchem. Na wzajemną krytyke i (jakże potrzebne!) teoretyczne spory wewnątrz ruchu będzie wystarczająco czasu w tygodniach po demonstracji.

Tego dnia bądźmy po prostu jednym frontem - idącym wspólnie i solidarnie ku wolności i sprawiedliwości społecznej!

Niech ta demonstracja nigdy się nie skończy... niech trwa dalej w naszych głowach i sercach!

To tyle od nas.
Z chęcią posłuchamy waszych głosów.
Póki co najważniejsze...

Widzimy się na ulicach Poznania!
Sobota...
Godzina 15:00...
Pod Operą...
Ruch anarchistyczny powraca na ulice miast polskich!

Grupa anarchistyczna
"Idzie wiosna"

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.