Dodaj nową odpowiedź

Do szanownego

Do szanownego kolektywu...

Nie chodzi przecież nikomu aby się maskować dla samego maskowania, ale oto aby się biernie nie przyzwyczajać do faktu monitorowania protestów społecznych przez organy represyjne. Z tej perspektywy, nie ma znaczenia czy demonstracja ma charakter lokalny czy nie-lokalny, defensyny czy ofensywny... jak policja nas nagrywa to nie pomagamy im w tym, ale utrudniamy, i to w sposób kolektywny i solidarny. Tak czy może się myle?

Odnosząc się do ludzi z ruchu, którym chodzi o więcej niż tylko o obrone jednego centrum anarchistycznego, słowami - "zamaskowani osobnicy tylko odstraszą potencjalnie przychylnych nam poznaniakow" - dajecie absurdalny sygnał, że jesteście gotowi poświęcić bezpieczeństwo aktywistów i idee dlugoterminowego budowania ruchu w imie przymilania się do "przychylnych nam poznaniakow".

To kompletnie nie konsekwentne i krotkowzroczne podejscie.

Ja myslę, że pora zacząć przyzwyczajać "przychylnych nam poznaniakow" do bardziej radykalnych i solidarnych postaw przeciwko państwowym i kapitalistycznym metodom kontroli nad ruchami społecznymi zamiast troskania się czy elektorat PO i socjal/demokracji nas wreszcie polubi i wesprze.

Zwykli ludzie pracy, sprekaryzowana klasa średnia, bezrobotni i większość młodzieży napewno nie będzie odstraszona (wręcz przeciwnie!) widząc, że jest w tym kraju ruch który nie daje robić z siebie częsci neoliberalnego teatru pod pełną kontrolą policji.

Obudźmy się wreszcie z tej nie prowadzacej do nikąd i od lat przez nas kultywowanej pseudo-taktyki przymilania się "społeczeństwu" (i kto to wogóle jest to niby społeczeństwo?!)... Zamiast tego inspirujmy swoimi postawami ludzi stojących w konflikcie z tym systemem i poszukujących form wyrwania się z jego obięć.

"Mili anarchiści" to element tego systemu... nic więcej...
Każdy policjant czytający te dyskusje z całą pewnością jest waszego zdania: nie polecamy maskowania, zero napinki, miła demonstracja, na konfrontacje przyjdzie jeszcze czas... Super...

A stwierdzenie "zamaskowani osobnicy" z ust anarchistów jest tak fatalne, że coraz ciężej jest mi się doszukać fundamentu mojej solidarności z ludźmi, którzy używają policyjnej terminologi w dyskusji z własnym ruchem.

Jestem zdegustowana... może jednak przedyskutujecie raz jeszcze swoje podejście...

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.