Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pią, 2009-05-08 14:01
Do szanownego kolektywu...
Nie chodzi przecież nikomu aby się maskować dla samego maskowania, ale oto aby się biernie nie przyzwyczajać do faktu monitorowania protestów społecznych przez organy represyjne. Z tej perspektywy, nie ma znaczenia czy demonstracja ma charakter lokalny czy nie-lokalny, defensyny czy ofensywny... jak policja nas nagrywa to nie pomagamy im w tym, ale utrudniamy, i to w sposób kolektywny i solidarny. Tak czy może się myle?
Odnosząc się do ludzi z ruchu, którym chodzi o więcej niż tylko o obrone jednego centrum anarchistycznego, słowami - "zamaskowani osobnicy tylko odstraszą potencjalnie przychylnych nam poznaniakow" - dajecie absurdalny sygnał, że jesteście gotowi poświęcić bezpieczeństwo aktywistów i idee dlugoterminowego budowania ruchu w imie przymilania się do "przychylnych nam poznaniakow".
To kompletnie nie konsekwentne i krotkowzroczne podejscie.
Ja myslę, że pora zacząć przyzwyczajać "przychylnych nam poznaniakow" do bardziej radykalnych i solidarnych postaw przeciwko państwowym i kapitalistycznym metodom kontroli nad ruchami społecznymi zamiast troskania się czy elektorat PO i socjal/demokracji nas wreszcie polubi i wesprze.
Zwykli ludzie pracy, sprekaryzowana klasa średnia, bezrobotni i większość młodzieży napewno nie będzie odstraszona (wręcz przeciwnie!) widząc, że jest w tym kraju ruch który nie daje robić z siebie częsci neoliberalnego teatru pod pełną kontrolą policji.
Obudźmy się wreszcie z tej nie prowadzacej do nikąd i od lat przez nas kultywowanej pseudo-taktyki przymilania się "społeczeństwu" (i kto to wogóle jest to niby społeczeństwo?!)... Zamiast tego inspirujmy swoimi postawami ludzi stojących w konflikcie z tym systemem i poszukujących form wyrwania się z jego obięć.
"Mili anarchiści" to element tego systemu... nic więcej...
Każdy policjant czytający te dyskusje z całą pewnością jest waszego zdania: nie polecamy maskowania, zero napinki, miła demonstracja, na konfrontacje przyjdzie jeszcze czas... Super...
A stwierdzenie "zamaskowani osobnicy" z ust anarchistów jest tak fatalne, że coraz ciężej jest mi się doszukać fundamentu mojej solidarności z ludźmi, którzy używają policyjnej terminologi w dyskusji z własnym ruchem.
Jestem zdegustowana... może jednak przedyskutujecie raz jeszcze swoje podejście...
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Do szanownego
Do szanownego kolektywu...
Nie chodzi przecież nikomu aby się maskować dla samego maskowania, ale oto aby się biernie nie przyzwyczajać do faktu monitorowania protestów społecznych przez organy represyjne. Z tej perspektywy, nie ma znaczenia czy demonstracja ma charakter lokalny czy nie-lokalny, defensyny czy ofensywny... jak policja nas nagrywa to nie pomagamy im w tym, ale utrudniamy, i to w sposób kolektywny i solidarny. Tak czy może się myle?
Odnosząc się do ludzi z ruchu, którym chodzi o więcej niż tylko o obrone jednego centrum anarchistycznego, słowami - "zamaskowani osobnicy tylko odstraszą potencjalnie przychylnych nam poznaniakow" - dajecie absurdalny sygnał, że jesteście gotowi poświęcić bezpieczeństwo aktywistów i idee dlugoterminowego budowania ruchu w imie przymilania się do "przychylnych nam poznaniakow".
To kompletnie nie konsekwentne i krotkowzroczne podejscie.
Ja myslę, że pora zacząć przyzwyczajać "przychylnych nam poznaniakow" do bardziej radykalnych i solidarnych postaw przeciwko państwowym i kapitalistycznym metodom kontroli nad ruchami społecznymi zamiast troskania się czy elektorat PO i socjal/demokracji nas wreszcie polubi i wesprze.
Zwykli ludzie pracy, sprekaryzowana klasa średnia, bezrobotni i większość młodzieży napewno nie będzie odstraszona (wręcz przeciwnie!) widząc, że jest w tym kraju ruch który nie daje robić z siebie częsci neoliberalnego teatru pod pełną kontrolą policji.
Obudźmy się wreszcie z tej nie prowadzacej do nikąd i od lat przez nas kultywowanej pseudo-taktyki przymilania się "społeczeństwu" (i kto to wogóle jest to niby społeczeństwo?!)... Zamiast tego inspirujmy swoimi postawami ludzi stojących w konflikcie z tym systemem i poszukujących form wyrwania się z jego obięć.
"Mili anarchiści" to element tego systemu... nic więcej...
Każdy policjant czytający te dyskusje z całą pewnością jest waszego zdania: nie polecamy maskowania, zero napinki, miła demonstracja, na konfrontacje przyjdzie jeszcze czas... Super...
A stwierdzenie "zamaskowani osobnicy" z ust anarchistów jest tak fatalne, że coraz ciężej jest mi się doszukać fundamentu mojej solidarności z ludźmi, którzy używają policyjnej terminologi w dyskusji z własnym ruchem.
Jestem zdegustowana... może jednak przedyskutujecie raz jeszcze swoje podejście...