Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Wto, 2009-05-12 15:54
takich co nic nie robią - jakoś od 15 lat pracują nie tylko dla siebie, ale dla całego kolektywu który współtworzą - i robią to społecznie, Zainteresuje się najpierw czym jest faktycznie Rozbrat a później wypisuj banialuki. Stirner jest uznawany jedynie za jednego z prekursorów indywidualistycznego nurtu anarchizmu, mianem "ojca anarchizmu" określa się Proudhona panie "wykształcony":-) Anarchizm to nie marksizm więc stara się unikać dogmatyczności:-) Choć teren Rozbratu nie należy do miasta, to działania miasta wyraźnie pokazują, że robi wiele by Rozbrat usunąć z mapy Poznania (choć jednocześnie uważa że to nie jego problem). Praktyka pokazuje, że bez współpracy z władzami miasta żaden biznesmen nie zrobi na tym terenie interesu. Naturalnym jest więc, że w momencie kiedy nie znany jest jeszcze potencjalnie nowy właściciel uderza się we władzę miasta, tak by Grobelny i Frankiewicz wiedzieli, że patrzymy im na ręce i nie pozwolimy by za naszymi plecami a także plecami mieszkańców Sołacza, wykręcili tu jakiś "lewy" interes
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
ci ludzie których określasz mianem leniwych
takich co nic nie robią - jakoś od 15 lat pracują nie tylko dla siebie, ale dla całego kolektywu który współtworzą - i robią to społecznie, Zainteresuje się najpierw czym jest faktycznie Rozbrat a później wypisuj banialuki. Stirner jest uznawany jedynie za jednego z prekursorów indywidualistycznego nurtu anarchizmu, mianem "ojca anarchizmu" określa się Proudhona panie "wykształcony":-) Anarchizm to nie marksizm więc stara się unikać dogmatyczności:-) Choć teren Rozbratu nie należy do miasta, to działania miasta wyraźnie pokazują, że robi wiele by Rozbrat usunąć z mapy Poznania (choć jednocześnie uważa że to nie jego problem). Praktyka pokazuje, że bez współpracy z władzami miasta żaden biznesmen nie zrobi na tym terenie interesu. Naturalnym jest więc, że w momencie kiedy nie znany jest jeszcze potencjalnie nowy właściciel uderza się we władzę miasta, tak by Grobelny i Frankiewicz wiedzieli, że patrzymy im na ręce i nie pozwolimy by za naszymi plecami a także plecami mieszkańców Sołacza, wykręcili tu jakiś "lewy" interes