Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
znów Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pon, 2009-05-11 20:53
Konieckapitalizmu proszę o odniesienie się do moich pytań.
XaViER, najwyraźniej wolisz walczyć ze słomianą kukłą niż spróbować na serio odpowiedzieć na moje wątpliwości. Dlaczego, nie wnikam.
"bronisz państwa, które jest przecież niczym innym jak strażnikiem interesów mniejszości"
1) nie bronię państwa, jeśli tak mnie zrozumiałeś, to proszę o konkretne przykłady moich wypowiedzi, w których "bronię" państwo;
2) owszem, to właśnie Wam zarzucam, i jeśli nie mam racji, to proszę o wskazanie mi w jaki sposób w anarchii będzie funkcjonowała osoba niezgadzająca się z Waszą koncepcją własności(przypomnę tu słowa konieckapitalizmu: "jeszcze raz powoli: definicja wlasnosci jaka wyznaja kapitalisci jest arbitralna, nie ma w niej niczego z czym trzeba sie zgadzac." moje pytanie: czy Wasza koncepcja nie jest arbitralna i czy z nią trzeba się zgadzać?).
3) z "milczącą zgodą" nie trzeba się zgadzać, ale ta koncepcja ma przynajmniej jedną dobrą stronę - kiedy ktoś się nie zgadza, może (teoretycznie) wyjechać :) Teoretycznie, bo coraz więcej mamy zwolenników różnego stopnia zjednoczeń i ujednoliceń (choćby UE), dzięki czemu niedługo nie będzie już dokąd uciec.
4) Ja nie zarzucam Wam, że jako mniejszość, chcecie coś zarzucać większości. Ja się obawiam o to, co zrobicie, jak już staniecie się większością.
"masowy zryw ludzi przeciwko strukturom starego porządku"
Oczywiście piszesz z perspektywy pewnej interpretacji, z którą ja niekoniecznie się zgadzam. Ale mniejsza o to. Mnie chodzi o środki. O to, że ten "masowy zryw" to zdaje się ma być zabijanie, tak czy nie? Mieliśmy już parę rewolucji i w żadnej bez zabijania się nie obeszło. Pytanie brzmi: czy to (propagowanie tego typu haseł, nawoływanie do rewolucji) jest metoda?
"na tym mogą wypłynąć siły totalitarne, a naszym zadaniem jest próbować skierować to na tory wolnościowo-równościowe."
Bardzo bym prosił o rozwinięcie tej wypowiedzi.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Konieckapitalizmu proszę o
Konieckapitalizmu proszę o odniesienie się do moich pytań.
XaViER, najwyraźniej wolisz walczyć ze słomianą kukłą niż spróbować na serio odpowiedzieć na moje wątpliwości. Dlaczego, nie wnikam.
"bronisz państwa, które jest przecież niczym innym jak strażnikiem interesów mniejszości"
1) nie bronię państwa, jeśli tak mnie zrozumiałeś, to proszę o konkretne przykłady moich wypowiedzi, w których "bronię" państwo;
2) owszem, to właśnie Wam zarzucam, i jeśli nie mam racji, to proszę o wskazanie mi w jaki sposób w anarchii będzie funkcjonowała osoba niezgadzająca się z Waszą koncepcją własności(przypomnę tu słowa konieckapitalizmu: "jeszcze raz powoli: definicja wlasnosci jaka wyznaja kapitalisci jest arbitralna, nie ma w niej niczego z czym trzeba sie zgadzac." moje pytanie: czy Wasza koncepcja nie jest arbitralna i czy z nią trzeba się zgadzać?).
3) z "milczącą zgodą" nie trzeba się zgadzać, ale ta koncepcja ma przynajmniej jedną dobrą stronę - kiedy ktoś się nie zgadza, może (teoretycznie) wyjechać :) Teoretycznie, bo coraz więcej mamy zwolenników różnego stopnia zjednoczeń i ujednoliceń (choćby UE), dzięki czemu niedługo nie będzie już dokąd uciec.
4) Ja nie zarzucam Wam, że jako mniejszość, chcecie coś zarzucać większości. Ja się obawiam o to, co zrobicie, jak już staniecie się większością.
"masowy zryw ludzi przeciwko strukturom starego porządku"
Oczywiście piszesz z perspektywy pewnej interpretacji, z którą ja niekoniecznie się zgadzam. Ale mniejsza o to. Mnie chodzi o środki. O to, że ten "masowy zryw" to zdaje się ma być zabijanie, tak czy nie? Mieliśmy już parę rewolucji i w żadnej bez zabijania się nie obeszło. Pytanie brzmi: czy to (propagowanie tego typu haseł, nawoływanie do rewolucji) jest metoda?
"na tym mogą wypłynąć siły totalitarne, a naszym zadaniem jest próbować skierować to na tory wolnościowo-równościowe."
Bardzo bym prosił o rozwinięcie tej wypowiedzi.
Pozdrawiam.