Dodaj nową odpowiedź

Przepraszam, ze nie odniose

Przepraszam, ze nie odniose sie do calosci, ale mam teraz malo czasu, postram sie to nadrobic w najblizszym czasie.

Zauwazylem, ze zdecydowanie przewyzszasz mnie znajomoscia tematu i poziomem wiedzy, ale nadal nurtuje mnie szczegolnie jedna sprawa, mam wrazenie, ze skupiasz sie wyjatkowo na slowie "anarchia" i calym systemem politycznym o jakim tu mowimy. ;)
Otoz w moim przekonaniu, "anarchia" jest tylko celem, nie ma rzeczy idealnych, tak jak nie bedzie idealnego ustroju i anarchia nigdy istniec nie bedzie, masz calkowita racje. Dla mnie anarchia jest pewnegop rodzaju celem, a moze srodkiem do budowania swiadomosci obywatelskiej i w ogole ludzkiej swiadomosci, budowanie wiekszego wspolczucia, solidarnosci, poczucia wspolnoty etc. Jest srodkiem, ktorym chcialbym budowac coraz coraz lepsze i bardziej uswiadomione spoleczenstwo, ktore coraz bardziej bedzie domagalo sie swoich praw i domagalo sie samorzadnosci, aczkolwiek wiem, ze to bedzie dluugi proces i zajmie wiele wiele dekad, moze wiekow. Prawdopodobnie nigdu nie dojdzie do skutku, ale jestem pewien, (i mam nadzieje, ze tutaj zgodzisz sie ze mna), ze nie mozna stac w miejscu i trzeba z ludzmi rozmawiac, pokazywac im ta inna sciezke, a byc moze coraz wiecej ludzi zapragnie byc anarchistami, budowac skloterskie spolecznosci, moze doprowadzi to do legalizacji sklotow, do budowy malych wewnatrz-miejskich spolecznosci anarchistycznych, ktore beda mialy pewna autonomie. Napisalem, ze watpie by kiedykowliek anarchizm byl glownym nurtem politycznym na swiecie, pewnie nigdy tak nie bedzie, ale to nie powstrzyma mnie, przed wiara, ze mozna do niego dazyc, ze mozna o niego walczyc, nawet jesli to jest nic, cos czego nigdy nie bedzie, to wierze, ze warto o to nic walczyc, walczyc, by ludzie mieli coraz wiecej praw i wolnosci.
Chcialbym jeszcze napisac, ze nie zgadzamy sie takze, co do zdania o naturze czlowieka. Nie uwazamy, aby wszyscy byli altruistami, ale przekonanie o tym, ze jest bardzo wiele osob dazacych do wlasnego egoistycznego dobra po trupach, jest bledne. Wydaje mi sie, (oczywiscie moge sie mylic) ze znaczacy wplyw na to ma kierunek jaki obrala nasza kultura, ktora moim zdaniem juz od ogromnie dlugiego czasu mocno sie brutalizuje, a czasy te najnowsze niestety, ale gloryfikuja wrecz wspolzawodnictwo, ktore moim zdaniem, nie jest najlepsza droga do rozwoju.
Pozdrawiam
P.S. Jesli jestes zainteresowany to chetnie wymienilbym sie jakims kontaktem, zeby moc dalej bez przeszkod, prowadzic nasza polemike, oczywiscie jesli nie masz nic przeciwko.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.