Dodaj nową odpowiedź

Wrocław: Kontrakcja na wykładzie homofoba

Kraj

Dziś we Wrocławiu na ulicy św. Antoniego 2/4, fundacja im. Piotra Skargi gościła powszechnie znanego homofoba Paula Camerona. Cameron przedstawiany raz jako doktor, raz jako profesor w rzeczywistości jest zwalczany przez świat naukowy w USA jako szkodnik (prowadzono przeciwko niemu postępowanie o fałszowanie danych tak, by szkalowały homoseksualistów, a także udowodniono mu krzywoprzysięstwo, gdy zeznawał jako biegły psycholog).

W Polsce jednak jak widać znaleźli się ludzie chcący go zaprosić, a także publika chcąca go słuchać. Warto zaznaczyć, że od 5 maja Cameron występuje w Polsce codziennie, za każdym razem w innym mieście i już kilkakrotnie natrafił na silną kontrę.

Na dzisiejsze spotkanie przyszło około 10 działaczy Kampanii Przeciwko Homofobii w eskorcie kolejnych 10 osób z różnych wrocławskich środowisk. Całość kontrakcji wyglądała dość groźnie w niewielkiej salce, zwłaszcza, że aktywistom udało się zając miejsca na samym przodzie. Wszyscy weszli razem więc kilku panów pilnujących wejścia nie odezwało się nawet słowem. Gdy na sali pojawił się hochsztapler, aktywistki z KPH odsłoniły koszulki z nadrukami opisującymi skrywane fakty z pseudonaukowego życia Camerona, a przy ścianie rozpostarto transparent "Paul Cameron kłamał pod przysięgą, czy nadal mu wierzysz?" Sam referent zaczął spotkanie od 20 minutowego tłumaczenia, że nie jest kłamcą i hochsztaplerem (nie odnosząc się w ogóle do obecności aktywistów), co należy uznać za sukces kampanii, jaką mu robiono.

Dalej pogrążył się w mętnym bełkocie na tak długo, że znoszenie tego było dla organizatorów kontrakcji katorgą. Gdy przyszła kolej na pytania padły one tylko z ust radykalnych przeciwników pseudonaukowca, on zaś uchylał się od odpowiedzi i po 3 wyszedł z sali żegnany przez zwolenników owacją, a aktywistów gwizdami.

Organizatorzy kazali wszystkim opuścić natychmiast budynek. Przy wyjściu doszło do drobnych utarczek i przepychanek, w tym ze sprowadzonym naprędce masywnym czterdziestoparolatkiem, który zastąpił chuderlawych młodzieńców dotąd pilnujących wejścia. Wychodzących żegnał również patrol interwencyjny firmy ochroniarskiej, która ograniczyła się do obserwacji pleców aktywistów. Kilka osób zostało również spisanych przez policję, ale nie wiadomo, czy miało to jakiś związek z samą akcją. Wszyscy wrócili bezpiecznie do domów.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.