Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Dzięki za uwagi
Odpowiadam najlepiej jak potrafię:
1) Szukam sposobu zmiany systemu w ramach obowiązującego prawa, powiedzmy Konstytucji RP.
Zakładam, że pieniądz jest przydatny a żeby był powszechnie stosowany, musi budzić zaufanie co do emitenta. Bank Centralny powinien być własnością ogółu - nie będzie działał jak dotychczas - będzie emitował pieniądze za darmo każdemu po równo w takiej ilości, aby na rynku była równowaga. To na pewno lepsze rozwiązanie niż obecne i krok w stronę wolności. Potem można robić następne. Albo nie. Pośrednio każdy ma prawo do emisji pieniądza - przez pracę użyteczną dla społeczności robi PKB, czyli podstawę do emisji.
To nie jest system argentyński - otrzymaną kasę od razu możesz wydać na co chcesz, zrobić co chcesz.
Kredyty są na rynku po staremu aczkolwiek kilka innych rozwiązań się pewnie pojawi.
Ten system nie działa w PRL - potrzebny jest wolny rynek który zapewnia równowagę między podażą a popytem. W PRL nie było podaży i emisja pieniądza robiła inflację.
Wszyscy dostają tyle samo - bezrobotny robi presje na rynku pracy, emeryt wypracował środki do robienia PKB teraz, dziecko jest inwestycją w przyszłość. Każdy jest częścią społeczeństwa. Nikt nie jest odrzucony, wykluczony.
Kto zarabia więcej - jego sprawa, niech się cieszy, ze ma taką możliwość.
W drugiej części przedstawię konkretny opis, jak oddolnie zmienić system jaki mamy teraz.
Będę chciał wprowadzić do obiegu coś, co będzie rozdawane za darmo zarazem pełniąc funkcje pieniądza. Jako że za darmo, wyprze złotówkę z rynku.
Całkowicie zgodnie z prawem, ale na jego marginesie. Jednak, najpierw trzeba zrozumieć dlaczego.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Dzięki za uwagi
Dzięki za uwagi
Odpowiadam najlepiej jak potrafię:
1) Szukam sposobu zmiany systemu w ramach obowiązującego prawa, powiedzmy Konstytucji RP.
Zakładam, że pieniądz jest przydatny a żeby był powszechnie stosowany, musi budzić zaufanie co do emitenta. Bank Centralny powinien być własnością ogółu - nie będzie działał jak dotychczas - będzie emitował pieniądze za darmo każdemu po równo w takiej ilości, aby na rynku była równowaga. To na pewno lepsze rozwiązanie niż obecne i krok w stronę wolności. Potem można robić następne. Albo nie. Pośrednio każdy ma prawo do emisji pieniądza - przez pracę użyteczną dla społeczności robi PKB, czyli podstawę do emisji.
To nie jest system argentyński - otrzymaną kasę od razu możesz wydać na co chcesz, zrobić co chcesz.
Kredyty są na rynku po staremu aczkolwiek kilka innych rozwiązań się pewnie pojawi.
Ten system nie działa w PRL - potrzebny jest wolny rynek który zapewnia równowagę między podażą a popytem. W PRL nie było podaży i emisja pieniądza robiła inflację.
Wszyscy dostają tyle samo - bezrobotny robi presje na rynku pracy, emeryt wypracował środki do robienia PKB teraz, dziecko jest inwestycją w przyszłość. Każdy jest częścią społeczeństwa. Nikt nie jest odrzucony, wykluczony.
Kto zarabia więcej - jego sprawa, niech się cieszy, ze ma taką możliwość.
W drugiej części przedstawię konkretny opis, jak oddolnie zmienić system jaki mamy teraz.
Będę chciał wprowadzić do obiegu coś, co będzie rozdawane za darmo zarazem pełniąc funkcje pieniądza. Jako że za darmo, wyprze złotówkę z rynku.
Całkowicie zgodnie z prawem, ale na jego marginesie. Jednak, najpierw trzeba zrozumieć dlaczego.