Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pon, 2009-05-18 10:14
Jak nie jak tak? Wizja świata bez odgórnych nakazów, bez władzy, czyli oparta na dobrowolności ("chcesz u mnie pracować za tyle i tyle?") jest jak najbardziej anarchistyczna. Tu nie ma miejsca na władzę chroniącą przedsiębiorców, pracowników czy mniejszości - każdy jest kowalem własnego losu, każdy podejmuje decyzję dobrowolnie a jednostki dogadują się między sobą bez mediacji urzędników. Pracownicy są takimi samymi ludźmi jak pracodawcy - mają możliwość wyboru - będą zarabiać mniej niż ich pracodawcy ale też odpowiedzialność będzie mniejsza, chyba że będzie to jakaś spółdzielnia pracy syndykalistów gdzie każdy będzie odpowiedzialny za jej kształt. Bez władzy, bez urzędników, będzie znienawidzony przez wielu wolny rynek. Oczywiście dopóki anarchiści wbrew głoszonym przez siebie teoriom nie zabawią się we władze i nie zaczną zmuszać ludzi do określonych zachowań.
Tak więc brak ochrony dla związkowców to jest anarchizm w czystej formie. Olewamy władzę i jej nakazy! I to jest wizja anarchistyczna.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Jak nie jak tak? Wizja
Jak nie jak tak? Wizja świata bez odgórnych nakazów, bez władzy, czyli oparta na dobrowolności ("chcesz u mnie pracować za tyle i tyle?") jest jak najbardziej anarchistyczna. Tu nie ma miejsca na władzę chroniącą przedsiębiorców, pracowników czy mniejszości - każdy jest kowalem własnego losu, każdy podejmuje decyzję dobrowolnie a jednostki dogadują się między sobą bez mediacji urzędników. Pracownicy są takimi samymi ludźmi jak pracodawcy - mają możliwość wyboru - będą zarabiać mniej niż ich pracodawcy ale też odpowiedzialność będzie mniejsza, chyba że będzie to jakaś spółdzielnia pracy syndykalistów gdzie każdy będzie odpowiedzialny za jej kształt. Bez władzy, bez urzędników, będzie znienawidzony przez wielu wolny rynek. Oczywiście dopóki anarchiści wbrew głoszonym przez siebie teoriom nie zabawią się we władze i nie zaczną zmuszać ludzi do określonych zachowań.
Tak więc brak ochrony dla związkowców to jest anarchizm w czystej formie. Olewamy władzę i jej nakazy! I to jest wizja anarchistyczna.
Czego niestety zbyt wielu nie rozumie.