Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Bez kościołów można zyć, owszem. Nawet jeśli nie wierzymy w bajkę o niepokalanym poczeciu to bez symboli i wartości społeczeństwo jednak nie istnieje. Mamy teraz w zamian za to abstrkcyjne pojęcia którym każdy moze nadać indywidualną wartosc co oczywiście prowadzi(a własciwie już doprowadziło do anomi społecznej i obojętnosci wobec potrzeb innych co równa się zoro solidarnosci społecznejm nie mówiąc już o jakiejkolwiek odpowiedzialnosci za kogokolwiek). Natomiast szerzy się idea indywidualizmu egoistycznego, nauki new age(czyli cokolwiek zrobisz jest fajnie bo kosmos jest na dobrej drodze a ty jesteś częścią kosmosu itd.)
Kościół - pomijając bajkowość, a raczej mitologię opowieści biblijnych jest jednak dla wielu ważnym elementem scalającym w wartosciach społecznych i indywidualno-społecznych. Pozwala nazwać rzeczy po imieniu i nadać rzeczywistosci ziemski(tak, to nie pomyłka)wymiar.
Poza tym mitologie czy legenty sa niczym innym jak odbiciem człowieczych zachowań i wartości w nich zawartych.
Koścół moze i nie ale wartości tak.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Bez kościołów można
Bez kościołów można zyć, owszem. Nawet jeśli nie wierzymy w bajkę o niepokalanym poczeciu to bez symboli i wartości społeczeństwo jednak nie istnieje. Mamy teraz w zamian za to abstrkcyjne pojęcia którym każdy moze nadać indywidualną wartosc co oczywiście prowadzi(a własciwie już doprowadziło do anomi społecznej i obojętnosci wobec potrzeb innych co równa się zoro solidarnosci społecznejm nie mówiąc już o jakiejkolwiek odpowiedzialnosci za kogokolwiek). Natomiast szerzy się idea indywidualizmu egoistycznego, nauki new age(czyli cokolwiek zrobisz jest fajnie bo kosmos jest na dobrej drodze a ty jesteś częścią kosmosu itd.)
Kościół - pomijając bajkowość, a raczej mitologię opowieści biblijnych jest jednak dla wielu ważnym elementem scalającym w wartosciach społecznych i indywidualno-społecznych. Pozwala nazwać rzeczy po imieniu i nadać rzeczywistosci ziemski(tak, to nie pomyłka)wymiar.
Poza tym mitologie czy legenty sa niczym innym jak odbiciem człowieczych zachowań i wartości w nich zawartych.
Koścół moze i nie ale wartości tak.