Dodaj nową odpowiedź
Kraków: 20 lat eksperymentu wystarczy
H2, Sob, 2009-05-23 20:00 Blog4 czerwca w Krakowie mają odbyć się uroczystość związane z 20-leciem pierwszych tak zwanych "demokratycznych" wyborów do pewnej izby popularnie zwanej parlamentem . W mediach komercyjnych panuje histeria związana z tym że nie wszystkie osoby, które stawią się na tych uroczystościach będą pozytywnie nastawiony do obecnego premiera Polski- Donalda Tuska i jego kapitalistycznych kolegów.
Sprzedajne związki zawodowy nie zapewniły rządu i kapitalistów o pokojowych zamiarach znaczącej części hutników, górników, stoczniowców, pielęgniarzy, lekarzy, położnych, nauczycieli, kierowców i innych osób, które mogą przyjechać do Krakowa, niekoniecznie zadowolnych obecną sytuacją w jakiej żyją.
Ceny transportu publicznego rosną, czynsze drożeją, cały świat ogarnia chaos spowodowany kryzysem finansowym rozpętanym na parkietach rynków międzynarodowych. Coraz mniej osób zamierza iść do urn w nadchodzących wyborach do Europarlamentu. Nastroje ludzi pogarszają się z dnia na dzień...system się wali i wygląda na to że coraz mniej jest pomysłów na to jak go ratować.
W 20 lat po pierwszych wolnych wyborach żyjemy w kraju w którym co czwarte dziecko żyje poniżej granicy ubóstwa, na ulicach polskich miast gwałtownie rośnie liczba osób bezdomnych. W publicznych szpitalach trzeba czekać miesiącami na postawowe leczenia, często okazuje się że trzeba za nie płacić z własnej kieszeni. Osoby które na to nie stać muszą czekać dalej na leczenie o ile wcześniej nie wykitują.
W 1993 roku Polska podpisała konkordat z Watykanem, który dał kościołowi katolickiemu znaczące przywileje na decyzje polityczne podejmowany w tym kraju. Mimo wprowadzenia religii w szkołach już od podstawówki w środku godzin lekcyjnych, ilość praktykujących osób gwałtownie spada od początku lat dziewięćdziesiątych.
W 2003 r. Polska w ramach tzw. "akcji stabilizacyjnej" prowadzonej przez Stany Zjednoczone mającej zniszczyć broń masowego rażenia rzekomo znajdującą się w Iraku dokonała inwazji na ten kraj. Budżet MON'u przez ostatnie lata gwałtownie rósł gdy w tym samym czasie brakowało pieniędzy dla służby zdrowia i budowę nowych szkół.
20 lat wystarczy. Miejsce kapitalizmu i religii jest na śmietniku i właśnie to powinniśmy wykrzyczeć na ulicach Krakowa 4 czerwca.
Do zobaczenia na ulicach.
H2
Załącznik | Rozmiar |
---|---|
anarcho4czerwiec-bw.jpg | 139.55 KB |
anarcho4czerwieccolor.jpg | 128.17 KB |