Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
He,he...uważaj co otwierasz ;) A tak poważnie,to i dla mnie Ted nie jest autorytetem ABSOLUTNYM.Mam pewne wątpliwości co do niektorych jego poglądów oraz metod.Nie przeszkadza mi to jednak w bezinteresownym promowaniu jego przesłania.Na pewno daje on do myślenia,sprowadza na ziemię i też,co by nie powiedzieć,wzbudza mój duży szacunek.Nie odnoszę wrażenia,że absolutyzuje on mądrość "ludzi pierwotnych"czy ich idealizuje,zaś hierarchia ważności problemów wynika z uwzględnienia szeregu współzależności,jak również indywidualnej hierarchi wartości.Ja nie ukrywam,że najpierw jestem ekologiem,a dopiero potem wszystkim innym,z czym też się utożsamiam.Możliwość obcowania z dziką przyrodą w jej jak największej bioróżnorodności,przebywania w mało zurbanizowanym,ztechnologizowanym i "plastikowym"otoczeniu,ograniczenie zależności od high tech i zaawansowanej medycyny,jedzenia mało przetworzonej żywności, uważam za sprawy dużo ważniejsze niż np.wysokie zarobki gwarantujące większy udział w konsumpcji,prawo do pełnej otwartości w kwestii swoich upodobań seksualnych(nawet mając je ustawowo zagwarantowane niekoniecznie bym korzystał,bo to w końcu moja sprawa jak i z kim lubię),odurzania się tym czym się zechce,nie bycia szufladkowanym wg.stereotypów etnicznych czy jakichś tam, czy co tam jeszcze za ważne różni ludzie uważają...A,że spora część środowiska wolnościowego ma dość zachwiane,moim subiektywnym zdaniem,poczucie skali problemów i ich ważności,świadczy to ile osób angażuje się np.w działalność antyatomową,obronę bazarów,działania antymotoryzacyjne,sabotowanie wielkoformatowych reklam i szerzej walkę z konsumcjonizmem, czy obronę konkretnych miejsc przyrodniczych a ile w jakieś gej parady,queerowe balety,wyzwalanie konopii,walkę z "patriarchatem"(cokolwiek to miałoby znaczyć),walkę z rasizmem w kraju gdzie nie ma tak naprawdę konfliktów na tle rasowym(na co dzień funkcjonuję w wielorasowym środowisku,znam np.czarnych Polaków,a więc wiem co mówię)propagowanie weganizmu wspieranego syntetycznymi suplementami diety itp.itd.Już widzę joby jakie zaraz na mnie polecą :) ale nie zrozumcie mnie źle.Nie twierdzę,że któraś z tych rzeczy jest ewidentnie "ZŁA",tylko...jak już powiedziałem...
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
He,he...uważaj co otwierasz
He,he...uważaj co otwierasz ;) A tak poważnie,to i dla mnie Ted nie jest autorytetem ABSOLUTNYM.Mam pewne wątpliwości co do niektorych jego poglądów oraz metod.Nie przeszkadza mi to jednak w bezinteresownym promowaniu jego przesłania.Na pewno daje on do myślenia,sprowadza na ziemię i też,co by nie powiedzieć,wzbudza mój duży szacunek.Nie odnoszę wrażenia,że absolutyzuje on mądrość "ludzi pierwotnych"czy ich idealizuje,zaś hierarchia ważności problemów wynika z uwzględnienia szeregu współzależności,jak również indywidualnej hierarchi wartości.Ja nie ukrywam,że najpierw jestem ekologiem,a dopiero potem wszystkim innym,z czym też się utożsamiam.Możliwość obcowania z dziką przyrodą w jej jak największej bioróżnorodności,przebywania w mało zurbanizowanym,ztechnologizowanym i "plastikowym"otoczeniu,ograniczenie zależności od high tech i zaawansowanej medycyny,jedzenia mało przetworzonej żywności, uważam za sprawy dużo ważniejsze niż np.wysokie zarobki gwarantujące większy udział w konsumpcji,prawo do pełnej otwartości w kwestii swoich upodobań seksualnych(nawet mając je ustawowo zagwarantowane niekoniecznie bym korzystał,bo to w końcu moja sprawa jak i z kim lubię),odurzania się tym czym się zechce,nie bycia szufladkowanym wg.stereotypów etnicznych czy jakichś tam, czy co tam jeszcze za ważne różni ludzie uważają...A,że spora część środowiska wolnościowego ma dość zachwiane,moim subiektywnym zdaniem,poczucie skali problemów i ich ważności,świadczy to ile osób angażuje się np.w działalność antyatomową,obronę bazarów,działania antymotoryzacyjne,sabotowanie wielkoformatowych reklam i szerzej walkę z konsumcjonizmem, czy obronę konkretnych miejsc przyrodniczych a ile w jakieś gej parady,queerowe balety,wyzwalanie konopii,walkę z "patriarchatem"(cokolwiek to miałoby znaczyć),walkę z rasizmem w kraju gdzie nie ma tak naprawdę konfliktów na tle rasowym(na co dzień funkcjonuję w wielorasowym środowisku,znam np.czarnych Polaków,a więc wiem co mówię)propagowanie weganizmu wspieranego syntetycznymi suplementami diety itp.itd.Już widzę joby jakie zaraz na mnie polecą :) ale nie zrozumcie mnie źle.Nie twierdzę,że któraś z tych rzeczy jest ewidentnie "ZŁA",tylko...jak już powiedziałem...