Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
o zapomnialem sie podpisac hehe. teraz juz nie jestem anonimowy.
ale co chcesz argumentowac na temat czyichs upodoban? i komu tutaj cos ma byc udowodnione? zaden trendi dzieciak ze starbucksa tego nie czyta.
nic ciekawego w tym tekscie nie jest powiedziane, wiadomo ze wiekszosci ludzi w dzisiejszym swiecie leci na produkt, marke, opakowanie. jest tak.i jest to do dupy.aleco w tym dziwnego-zyjemy w konsumpcyjnym swiecie, w swiecie spektaklu programy i zakupow.
nie rozumiem tez dlaczego ta 'fascynajca mlodych warszawiakow starbaksem' zasluguje na zastanowienie? nad czym sie tu zastanawiac-wreszcie jestesmy w europie, mamy kolejna sieciowke, jestesmy w lepszym swiecie. takie myslenie wynika z dupy ale wszyscy to dokladnie wiemy, wiadomo, ze to sa jakies powierzchowne puste wypowiedzi, ktore produkuja ludzie, ktorzy nie maja pojecia o tym jak swiat funkcjonuje, albo przez takich, ktorym sie wydaje, ze to ze ludzie za taka kawe, buty, czipsy codziennie gina nie ma znaczenia.
autorka tutaj probuje zaserowac jakies psudoprzemyslenia ktore sie maja jak piesc do nosa i nie wnosza nic nowego. dlatego uwazam ze ten tekst jest bez sensu. nie widze tutaj zadnych argumentow tylko tautologiczne lanie wody w formie pytania co samo w sobie brzmi juz bezsensownie...
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
o zapomnialem sie podpisac
o zapomnialem sie podpisac hehe. teraz juz nie jestem anonimowy.
ale co chcesz argumentowac na temat czyichs upodoban? i komu tutaj cos ma byc udowodnione? zaden trendi dzieciak ze starbucksa tego nie czyta.
nic ciekawego w tym tekscie nie jest powiedziane, wiadomo ze wiekszosci ludzi w dzisiejszym swiecie leci na produkt, marke, opakowanie. jest tak.i jest to do dupy.aleco w tym dziwnego-zyjemy w konsumpcyjnym swiecie, w swiecie spektaklu programy i zakupow.
nie rozumiem tez dlaczego ta 'fascynajca mlodych warszawiakow starbaksem' zasluguje na zastanowienie? nad czym sie tu zastanawiac-wreszcie jestesmy w europie, mamy kolejna sieciowke, jestesmy w lepszym swiecie. takie myslenie wynika z dupy ale wszyscy to dokladnie wiemy, wiadomo, ze to sa jakies powierzchowne puste wypowiedzi, ktore produkuja ludzie, ktorzy nie maja pojecia o tym jak swiat funkcjonuje, albo przez takich, ktorym sie wydaje, ze to ze ludzie za taka kawe, buty, czipsy codziennie gina nie ma znaczenia.
autorka tutaj probuje zaserowac jakies psudoprzemyslenia ktore sie maja jak piesc do nosa i nie wnosza nic nowego. dlatego uwazam ze ten tekst jest bez sensu. nie widze tutaj zadnych argumentow tylko tautologiczne lanie wody w formie pytania co samo w sobie brzmi juz bezsensownie...