Dodaj nową odpowiedź

ech...

Wiadomo kto to za - nie bojmy sie mocnych slow - glupi ludzie zrobili ten najazd?

A swoja droga - kto zabrania dziewczynom przemawiac na demosntracja, pisac artykulow, kleic plakatow czy czego tam jeszcze? Na litosc Bakunina nie zyjemy w sredniowieczu czy islamie gdzie maz/ojciec/brat jest panem zycia i smierci (a nawet jakby to i tak walczyc by wypadalo. Niestety kobiety w ruchu same sie do roli dodatku poniekad sprowadzaja, jesli juz sie czym interesuja to w 99% jest to feminizm (i wcale im nie przeszkadza ze ida w jednym szeregu z jaruga nowacka czy kazia szczuka, oczywiscie sa takie co je maja w nosie i tu szacun :) i tym samym powielaja prawicowy dyskurs ze to co należy do kwestii kobiecej, zorganizowane jest przede wszystkim wokół rozrodczości i seksualności - a więc lustrzane odbicie tego jak kobiety są ujmowane przez patriarchat.
I dalej z tekstu Charkiewicz: Także w warunkach oblężonej twierdzy ma miejsce identyfikacja z ruchem(feminizm to ja), która sprawia, ze krytyka feminizmu jako dyskursu jest odbierana
jako zamach na osoby. Łatwiej krytykę zinterpretować jako złe chowanie
niż zastanowić się, o co chodzi. Neoliberalno-konserwatywny zwrot w
feminizmie jest możliwy między innymi na podstawie niedpuszczalności
krytyki.
https://cia.media.pl/nie_w_moim_imieniu_o_neoliberalno_konserwatywnym_zwr...

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.