Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Wszystko ładnie, tylko że tego typu wybory (decyzje) wszyscy dokonują już od wielu, wielu lat i efekt jest średni. Na przykład głosowanie jak polepszyć własne (lub cudze) zdrowie będzie uwzględniało własne zdanie, kosztem specjalistów (znawców) tego tematu. By o czymś decydować to trzeba się na tym znać. To jest najważniejszy warunek każdej decyzji.
Posiadacz własnego zdrowia lepiej się zna niż specjalista medyczny? To posiadacz powinien decydować nie specjalista?
Znacznie ważniejsze jest to by szukać kto najlepiej się zna. Chodzi o to by znaleźć i wybrać najlepszego specjalistę, najlepszego znawcę i to ten najlepszy znawca powinien decydować. To jest sens władzy.
Wybieranie najlepszych jest znacznie ważniejsze niż osobiste głosowanie na konkretną sprawę. inną sprawą jest to, że pod znawców podszywają się oszuści i nie można im się sprzeciwić. Dodatkowo mają zapewnioną kadencyjność i nie można ich usunąć. W tym celu potrzebne są trzy zmiany:
1. wprowadzenie prawa do sprzeciwu,
2. usunięcie kadencyjności,
3. sprawdzanie kto w jakim zakresie się zna i odpowiednio dawać mu prawo do decydowania. Więcej się zna, więcej decyduje. Oczywiście sprawdzać i wybierających i wybieranych.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Ja się najlepiej znam?
Wszystko ładnie, tylko że tego typu wybory (decyzje) wszyscy dokonują już od wielu, wielu lat i efekt jest średni. Na przykład głosowanie jak polepszyć własne (lub cudze) zdrowie będzie uwzględniało własne zdanie, kosztem specjalistów (znawców) tego tematu. By o czymś decydować to trzeba się na tym znać. To jest najważniejszy warunek każdej decyzji.
Posiadacz własnego zdrowia lepiej się zna niż specjalista medyczny? To posiadacz powinien decydować nie specjalista?
Znacznie ważniejsze jest to by szukać kto najlepiej się zna. Chodzi o to by znaleźć i wybrać najlepszego specjalistę, najlepszego znawcę i to ten najlepszy znawca powinien decydować. To jest sens władzy.
Wybieranie najlepszych jest znacznie ważniejsze niż osobiste głosowanie na konkretną sprawę. inną sprawą jest to, że pod znawców podszywają się oszuści i nie można im się sprzeciwić. Dodatkowo mają zapewnioną kadencyjność i nie można ich usunąć. W tym celu potrzebne są trzy zmiany:
1. wprowadzenie prawa do sprzeciwu,
2. usunięcie kadencyjności,
3. sprawdzanie kto w jakim zakresie się zna i odpowiednio dawać mu prawo do decydowania. Więcej się zna, więcej decyduje. Oczywiście sprawdzać i wybierających i wybieranych.