Dodaj nową odpowiedź
Legnicka strefa - Polkowice, pracownicy domagają się podwyżek
Renegade, Pon, 2009-06-15 19:49 Kraj | Gospodarka | Prawa pracownika | Protesty- Firma powoli wychodzi z kryzysu, jest w coraz lepszej kondycji finansowej, a my zarabiamy średnio od 900 do 1.100 złotych na rękę. Trudno za takie pieniądze wyżyć - mówią pracownicy Sanden Mannufacturing Poland.
Podwyżek chcą także ludzie z Volkswagen Motor Polska, zakładu, który ma swoją siedzibę, podobnie jak Sanden, w polkowickiej podstrefie Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
Zarząd firmy zaproponował po 100 złotych do stawek zaszeregowania, jednorazową wypłatę w wysokości 1.000 złotych oraz możliwość uzyskania dodatkowej premii raz na kwartał - również w wysokości 1.000 złotych.
Pracownicy chcą jednak podwyżki o 1.000 złotych. Zakładowa "Solidarność" zapowiada, że jeżeli zarząd nie zaakceptuje tych warunków, to rozpocznie procedurę sporu zbiorowego. Dzisiaj trwają rozmowy.
Zwiększenia płac chcą również pracownicy w Sandenie. Za satysfakcjonującą uważają podwyżkę o 500 złotych na rękę. - Półtora miesiąca byliśmy na postojowym. Godziliśmy się także na inne wyrzeczenia, bo mówiono nam, że firma przechodź trudny okres związany z kryzysem. Zaakceptowaliśmy między innymi zawieszenie funduszu socjalnego oraz premii motywacyjnej. Wszystko po to, by utrzymać zatrudnienie - mówią ludzie zatrudnieni w Sandenie.
- W ostatnim czasie firma zyskała duże zamówienia. W związku z tym uważamy, że powinniśmy dostać podwyżkę. Skoro my poszliśmy zarządowi na rękę, to oczekujemy teraz tego samego - deklarują.
Blisko setka pracowników producenta klimatyzatorów zorganizowała ostatnio pikietę przed siedzibą firmy. Zarząd zadeklarował gotowość rozpoczęcia rozmów w sprawie podwyżek. Żadnych konkretnych ustaleń póki co nie ma.
(GL)