Dodaj nową odpowiedź

Przez takich jak Ty wielu z góry odrzuca anarchizm jako ideologię zupelnie niedorzeczną, i nie ma co się dziwić,bo w Twoim ujęciu rzeczywiście jest taka.Dla mnie anarchizm to traktowanie jako zasadniczej kwestii wolności,czyli indywidualnego i zbiorowego samostanowienia,decydowania o sobie,realnego współdecydowania o sprawach wspólnych (nic o nas/za nas bez nas).Nie ma to nic wspólnego z robieniem co się komu spodoba bez względu na konsekwencje jakie to ma dla innych,dla ekosystemu.Ani też z brakiem jakichkolwiek zasad.Nie jest praktycznie możliwe funkcjonowanie poza jakąkolwiek społecznością,a każda społeczność,nawet najmniejsza, jakieś zasady tworzy.Ważne aby były one wspólnie wypracowywane,a nie autorytarnie i brutalnie narzucane w imię zabezpieczenia interesów jakiejś grupy uprzywilejowanej.W tym przypadku mamy do czynienia z konfliktem pomiędzy interesami ekonomicznymi lobby wielorybniczego oraz rybackiego mogącego postrzegać walenie jako konkurentów pokarmowych, a wartościami bardziej uniwersalnymi,takimi jak zachowanie tych wspaniałych,inteligentnych wytworow natury dla przyszłych pokoleń oraz wspólczucie dla ogromnego cierpienia z jakim wiąże się ich odławianie.