Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
rewolucja jest oczywiscie jedyna droga obalenie kapitalizmu to jasne jak slonce nie tylko dla anarchistow, ale tez komunistow.
tylko, ze rewolucja to nie jest przemoc dokonywana przez spisek zbrojny, a przemoc dokonywana przez masy na systemie. duzo blizej rewolucji w Grecji bylo w grudniu i styczniu niz teraz. nie znam dokladnie sytuacji na miejscu, ale wydaje mi sie, ze teraz zabijanie policjantow jest bez sensu, skoro szanse na masowy zryw opadly (choc podkreslam pewnosci nie mam)
nawiasem mowiac greccy towazysze sa uzbrojeni od dawna (przynajmniej od 1995 roku) a to, ze nie prowadza zamachow regularnie wynika wlasnie z faktu, ze jak rozumiem czekaja na moment, w ktorym to nie bedzie wyizolowany akt przemocy, tylko element obalania systemu w ramach ludowej rewolty (bron moze sie przydac np. przy odbijaniu wiezienia, ale dopiero jak wiezienie otocza tysiace manifestatntow, straz wowczas nie bedzie chciala strzelac, a bron w rekach ludu bedzie na tzw. wszelki wypadek, jakby jednak komus puscily nerwy - od taki przyklad).
co wiecej zyciu zawsze nalezy sie szacunek i wie to kazdy rewolucjonista i kazdy zolnierz, ktory pozostaje czlowiekiem (z pewnoscia mordercy Alexandrosa nie zaliczali sie do tej grupy). zabicie czlowieka jest ostateczna, a nie poczatkowa metoda walki o swoje prawa.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
no wlasnie te masy
rewolucja jest oczywiscie jedyna droga obalenie kapitalizmu to jasne jak slonce nie tylko dla anarchistow, ale tez komunistow.
tylko, ze rewolucja to nie jest przemoc dokonywana przez spisek zbrojny, a przemoc dokonywana przez masy na systemie. duzo blizej rewolucji w Grecji bylo w grudniu i styczniu niz teraz. nie znam dokladnie sytuacji na miejscu, ale wydaje mi sie, ze teraz zabijanie policjantow jest bez sensu, skoro szanse na masowy zryw opadly (choc podkreslam pewnosci nie mam)
nawiasem mowiac greccy towazysze sa uzbrojeni od dawna (przynajmniej od 1995 roku) a to, ze nie prowadza zamachow regularnie wynika wlasnie z faktu, ze jak rozumiem czekaja na moment, w ktorym to nie bedzie wyizolowany akt przemocy, tylko element obalania systemu w ramach ludowej rewolty (bron moze sie przydac np. przy odbijaniu wiezienia, ale dopiero jak wiezienie otocza tysiace manifestatntow, straz wowczas nie bedzie chciala strzelac, a bron w rekach ludu bedzie na tzw. wszelki wypadek, jakby jednak komus puscily nerwy - od taki przyklad).
co wiecej zyciu zawsze nalezy sie szacunek i wie to kazdy rewolucjonista i kazdy zolnierz, ktory pozostaje czlowiekiem (z pewnoscia mordercy Alexandrosa nie zaliczali sie do tej grupy). zabicie czlowieka jest ostateczna, a nie poczatkowa metoda walki o swoje prawa.