Dodaj nową odpowiedź

Dziś w wielu krajach świat odbyły się akcje w ramach międzynarodowego dnia solidarności z irańskimi związkowcami. Największe europejskie federacje związkowe apelował o akcje w 26 czerwca w ich "pierwszomajowym apelu", napisane po tym, jak policja represjonowała pracowników demonstrujących 1 maja w Teheranie.

Represje wobec niezależnych związkowców i związków trwają od 4-5 lat. 5 lat temu, kiedy związkowcy z Saqez zaprosili związkowców z ITUC do Iranu, policja aresztowała 40 aktywistów. Rok później, kiedy powstał niezależny Związek Pracowników Autobusowych Teheranu, związek został represjonowany a jego lider, Mansour Ossanlu, został aresztowany. On siedzi do dziś w więzieniu Evin. To są tylko para przykładów represji wobec związkowcom.

Od kilka lat działają międzynarodowe kampania wsparcia, tak jak Justice for Iranian Workers czyli "Sprawiedliwość dla irańskich pracowników".

Apel akcję także podpisał Amnesty International, który dziś w kilku krajach, prowadził akcję solidarnościową.

Międzynarodowy koordynator akcji nie mógł potwierdzić, czy Amnesty Polska chciał brać udział w akcji i nie było jej na liście międzynarodowych akcji. Akcję zgłosił do koordynatora Związek Syndykalistów Polski. Okazało się, że jednak Amnesty chciało coś zrobić pod ambasadą - tylko nie w ramach dnia solidarności. Akcja miała bardziej ogólny charakter, a zamiast związkowców, AI miał transparenty o dziennikarzach, studentach i "więźniach sumienia". Okazuje się, że w niektórych miejscach, Amnesty mówi o związkowcach jako o "więźniach sumienia".

Pikieta odbyła się w tym samym czasie, co pikieta Amnesty, więc dołączyliśmy do nich. Postawiono tablice z nazwiskami represjonowanych związkowców pod bramą ambasady. W końcu Amnesty sama wspomniała o represjonowanych związkowcach podczas przemówienia.

Na całym świecie kilka tysięcy osób wzięło udział w dniu solidarności.

Więcej o dniu akcji:
www.justiceforiranianworkers.org
http://www.amnesty.org.uk