Dodaj nową odpowiedź

Brawo!

Jestem uczniem i miałem takowy WR ( czy jak kto woli WDŻ ), co prawda nie byłem "pontonowany" ale mam swoje zdanie na temat tej "edukacji". Nas uczyła tego katechetka, oczywistymi są więc następstwa - nie tylko kradła moje cenne godziny, na których mógłbym o 150% wydatniej poczytać coś wartościowego, ale także próbowała wpoić nam bonusowo katolickie dyrdymały i własną wizję udanego związku między ludźmi ( a sama przy tym ma męża w separacji i dziecko...) Ironia skłania do refleksji - czy można powiedzieć, że ludzie Ci są kompetentni? Czy można powiedzieć, że są przy tym neutralni i bezstronni? Oczywiście że NIE - kolejna epicka porażka MENu i polskiej edukacji.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.