Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Żaden ze mnie ekspert prawny, z sądami cywilnymi czy sądami pracy nie miałem (jeszcze) do czynienia, ale trochę poguglowałem i stwierdziłem, że bardziej przemawia do mnie stanowisko autora podlinkowanego wyżej artu, Tadeusza M. Nycza i innych współtwórców portalu prawo-pracy.pl, niż rzekome doświadczenia jakiegoś netowego anonima:
Fragment z zamieszczonego na końcu listu otwartego do Ziobry:
"Problem dopuszczalności stosowania weksla pod rządami Kodeksu pracy nie został dotychczas ani w literaturze prawa pracy ani w orzecznictwie sądowym dostatecznie wyjaśniony. Zagadnienie to rozpatrywane jest zwykle na podstawie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 1981 r. IV PRN 6/81, OSNCP 1981/11/225, w którym wyrażono pogląd, że Kodeks pracy nie wyklucza stosowania weksla.
Wyrok ten zapadł na wniosek ówczesnego Ministra Sprawiedliwości w okresie tuż przed stanem wojennym i należy go uznać jako ewidentnie antypracowniczy. Zasadniczy problem polega na tym, że SN nie odniósł się rzeczowo do stosunku między Prawem wekslowym a Kodeksem pracy, lecz dokonał interpretacji pod z góry założoną tezę.
Zasadniczym argumentem przesądzającym o tym kierunku wykładni była potrzeba ochrony socjalistycznego mienia uspołecznionego zakładu pracy. Należy przy tym zaznaczyć, że wyrok ten spotkał się z krytyczną, logicznie uzasadnioną glosą A. Żabskiego (Państwo i Prawo 1983/4/137).
Po wydaniu tego wyroku, sądy przyjmowały automatycznie dopuszczalność stosowania weksla w stosunku pracy, nie analizując w ogóle podstawy normatywnej tego twierdzenia (np. wyrok SN z dnia 18.03.1998 r. I PKN 436/97, OSNP 1999/4/126).
Podobnie rzecz wygląda w literaturze i wykładni prawa pracy, której autorzy, reprezentujący ośrodki akademickie, nie odnoszą się w ogóle do relacji Prawo wekslowe - Kodeks pracy w aspekcie dopuszczalności normatywnej stosowania weksla w stosunku pracy (np. „Kodeks pracy-komentarz” pod red. W. Muszalskiego, Warszawa 2005 s. 398 i „Kodeks pracy-komentarz” A.M. Świątkowskiego, Warszawa 2006 s. 546).
(...)
Wedle oceny naszego eksperta, Tadeusza Nycza – starszego inspektora pracy – głównego specjalisty w Okręgowym Inspektoracie Pracy w Krakowie, autora kilkunastu książek komentarzowych z zakresu prawa pracy i wielu artykułów wykładniowych z tej dziedziny, członka Komisji Prawnej Głównego Inspektora Pracy w latach 1982-2004 – stosowanie weksla w stosunku pracy jest prawnie niedopuszczalne, gdyż brak ku temu podstawy prawnej.
Artykuł na ten temat opracowany przez T. Nycza a zamieszczony w naszym serwisie, jasno, logicznie tłumaczy i wydaje się, że w sposób całkowicie przekonujący, iż w obecnym stanie prawnym brak jest podstaw normatywnych do stosowania weksla w stosunku pracy.
Zważywszy, że w praktyce prawa pracy weksel jako zabezpieczenie roszczeń pracodawcy względem pracownika jest powszechnie stosowany, z niekorzyścią dla pracobiorców, sądzę iż jednoznaczne przeanalizowanie tej kwestii i stworzenie poprawnej wykładni prawa leży w interesie demokratycznego państwa prawa."
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
http://www.prawo-pracy.pl/?l=artykul&id=105
Żaden ze mnie ekspert prawny, z sądami cywilnymi czy sądami pracy nie miałem (jeszcze) do czynienia, ale trochę poguglowałem i stwierdziłem, że bardziej przemawia do mnie stanowisko autora podlinkowanego wyżej artu, Tadeusza M. Nycza i innych współtwórców portalu prawo-pracy.pl, niż rzekome doświadczenia jakiegoś netowego anonima:
Fragment z zamieszczonego na końcu listu otwartego do Ziobry:
"Problem dopuszczalności stosowania weksla pod rządami Kodeksu pracy nie został dotychczas ani w literaturze prawa pracy ani w orzecznictwie sądowym dostatecznie wyjaśniony. Zagadnienie to rozpatrywane jest zwykle na podstawie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 1981 r. IV PRN 6/81, OSNCP 1981/11/225, w którym wyrażono pogląd, że Kodeks pracy nie wyklucza stosowania weksla.
Wyrok ten zapadł na wniosek ówczesnego Ministra Sprawiedliwości w okresie tuż przed stanem wojennym i należy go uznać jako ewidentnie antypracowniczy. Zasadniczy problem polega na tym, że SN nie odniósł się rzeczowo do stosunku między Prawem wekslowym a Kodeksem pracy, lecz dokonał interpretacji pod z góry założoną tezę.
Zasadniczym argumentem przesądzającym o tym kierunku wykładni była potrzeba ochrony socjalistycznego mienia uspołecznionego zakładu pracy. Należy przy tym zaznaczyć, że wyrok ten spotkał się z krytyczną, logicznie uzasadnioną glosą A. Żabskiego (Państwo i Prawo 1983/4/137).
Po wydaniu tego wyroku, sądy przyjmowały automatycznie dopuszczalność stosowania weksla w stosunku pracy, nie analizując w ogóle podstawy normatywnej tego twierdzenia (np. wyrok SN z dnia 18.03.1998 r. I PKN 436/97, OSNP 1999/4/126).
Podobnie rzecz wygląda w literaturze i wykładni prawa pracy, której autorzy, reprezentujący ośrodki akademickie, nie odnoszą się w ogóle do relacji Prawo wekslowe - Kodeks pracy w aspekcie dopuszczalności normatywnej stosowania weksla w stosunku pracy (np. „Kodeks pracy-komentarz” pod red. W. Muszalskiego, Warszawa 2005 s. 398 i „Kodeks pracy-komentarz” A.M. Świątkowskiego, Warszawa 2006 s. 546).
(...)
Wedle oceny naszego eksperta, Tadeusza Nycza – starszego inspektora pracy – głównego specjalisty w Okręgowym Inspektoracie Pracy w Krakowie, autora kilkunastu książek komentarzowych z zakresu prawa pracy i wielu artykułów wykładniowych z tej dziedziny, członka Komisji Prawnej Głównego Inspektora Pracy w latach 1982-2004 – stosowanie weksla w stosunku pracy jest prawnie niedopuszczalne, gdyż brak ku temu podstawy prawnej.
Artykuł na ten temat opracowany przez T. Nycza a zamieszczony w naszym serwisie, jasno, logicznie tłumaczy i wydaje się, że w sposób całkowicie przekonujący, iż w obecnym stanie prawnym brak jest podstaw normatywnych do stosowania weksla w stosunku pracy.
Zważywszy, że w praktyce prawa pracy weksel jako zabezpieczenie roszczeń pracodawcy względem pracownika jest powszechnie stosowany, z niekorzyścią dla pracobiorców, sądzę iż jednoznaczne przeanalizowanie tej kwestii i stworzenie poprawnej wykładni prawa leży w interesie demokratycznego państwa prawa."