Dodaj nową odpowiedź

Zwycięstwo skłotersów po 9 latach

Kraj | Miejsca | Represje

Jak informuje dziś internetowy serwis TVN24, proces wytoczony policji przez skłotersów z wrocławskiego REJONU 69 po brutalnym ataku na jego mieszkańców w czerwcu 1997 roku zakończył się pomyślnym dla nich orzeczeniem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

Trybunał w Strasburgu orzekł dziś, że interwencja policji była nieproporcjonalna do zaistniałej sytuacji: "Wejście uzbrojonych policjantów z psami do zajmowanego przez grupę budynku we Wrocławiu, wyprowadzenie ich w środku nocy z budynku, postawienie pod murem i użycie siły - nieproporcjonalne do sytuacji - stanowi naruszenie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności" - Chodzi o art. 3 - zakaz tortur oraz poniżającego i nieludzkiego traktowania oraz art. 8 - prawo do życia prywatnego. Policja nie podała ponadto przyczyn przeszukania, ani jego podstawy prawnej.

Do incydentu doszło ponad 12 lat temu. W nocy 14 czerwca 1997 r. pod skłot Rejon 69 przy ul. Reja we Wrocławiu podjechała policja, rzekomo szukająca właściciela jednego z samochodów zaparkowanych przed budynkiem. Przed budynek porozmawiać z policjantami wyszli jego mieszkańcy, Agata, Dominik i Piotr. Okazało, że policjanci nie chcieli nic wyjaśniać - zaczęli bić pałkami osoby, które wyszły na zewnątrz. Zaatakowani skłotersi wycofali się do domu, pod który za kilka minut podjechała brygada specjalna z długimi pałkami i psami, która siłą weszła do budynku i wyprowadziła jego mieszkańców. Na skłocie preprowadzono przeszukanie.
Podczas interwencji przebywające w budynku osoby były obrażane, bite, kopane, szczute psami, policjanci zniszczyli też mienie skłotersów. Efektem akcji policji było zatrzymanie Dominika. Skłotersi byli wyzywani słowami: "hołota", "brudasy, "pedały".

Na drugi dzień pod komendą i prokuraturą odbyła się demonstracja, wynajęto prawnika i ostatecznie na skutek presji demonstracji i mediów uwolniono Dominika, na którym ciążyły fałszywe zarzuty napaści na policjanta. Dwoje zaatakowanych złożyło wniosek o wszczęcie śledztwa w sprawie nadużycia władzy przez policjantów. Wniosek w tej sprawie został oddalony pół roku później. Prokurator uznał, że akcja policji była usprawiedliwiona, a podejrzenie, że pozostawiony pod budynkiem samochód mógł pochodzić z kradzieży był w pełni uzasadniony. Wezwanie posiłków policyjnych było usprawiedliwione, gdyż zachowanie jednego z młodych ludzi było bardzo agresywne. Ponadto - w ocenie prokuratury - zeznania młodych ludzi były sprzeczne, podczas gdy zeznania policji - spójne.

Skarżący odwołali się od tej decyzji, ale została ona utrzymana przez Prokuratora Okręgowego rok później. Skarżący zwrócili się więc do Strasburga. Skarga nr 47709/99 została wniesiona przez Piotra (reprezentującego wówczas skłot Rozbrat z Poznania) i Agatę (skłot Rejon 69 Wrocław). Po długiej, 9 letniej procedurze 21 października 2008 roku trybunał w międzynarodowym składzie 7 sędziów (w tym z Polski karnista Lech Garlicki) ostatecznie dopuścił skargę do rozpatrzenia przez ETPCz. Podczas dzisiejszej rozprawy Trybunał uznał, że młodzi ludzie, przebywający w budynku nie stanowili zagrożenia dla porządku publicznego; nie uskarżał się na nich także nikt z sąsiadów. Natomiast - jak oceniono - wezwanie policyjnych posiłków doprowadziło do eskalacji napięcia. Według Trybunału, nawet jeżeli młodzi ludzie nie chcieli pokazać dokumentów tożsamości, użycie pałek było nieproporcjonalne do sytuacji. Zasądził po 2 tys. euro na rzecz każdego ze skarżących. Poszkodowanych reprezentował dr Adam Bodnar z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.