Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Nie, 2009-08-02 21:11
Nie mówię, że zespoły anarchopunkowe są jedyną prawdziwą wersją anarchizmu, jasne, że nie, to tylko jakas cząstka całego ruchu. Wspominając o nich chodzi mi jedynie o to, że argumenty wobec mnie, że moje poglądy antyaborcyjne nie pasują do anarchistycznych(chociaż w ligiczny sposób wytjasniłem dlaczego pasują, oraz dlaczego rozumiem, że przeciwne tez pasują) są raczej nietrafione, skoro nie jestem w nich wśród osób o poglądach wolnościowych ososobniony(lider GaGi, Smalec wpsominał gdzieś, że w latach 80 spojrzenie na tę kwestię ogólnie było inne, a swoim tekstem z lat 90 po rpoostu pokazał, że u niego się nie to nie zmieniło).
Ogólnie, już abstrahując od tego tematu, widzę Xavier, że strasznie nie cierpisz religii i wyśmiewasz wiarę. O ile w przypadku religii się naturalnie zgodzę, zinstytucjonalizowana religia dąży do zniewolenia człowieka, to nie wiem, czemu jednocześnie odrzucasz Boga. To dwie różne rzeczy. Wszak, Jezus był socjalistą:)
Swoją drogą, patrzę na te dyskusje, i coraz bardziej podziwiam trafne spojrzenie na sztukę prowadzenia sporów, jakie przedstawił Schopenhauer.
Między innymi stwierdził on, że w dyskusji nie chodzi rzomwócom o dotarcie do prawy, a o stworzenie wrażenia, że oni tę prawde głoszą, nieważne zaś jest dla nich, jaki jest stan faktyczny.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Nie mówię, że zespoły
Nie mówię, że zespoły anarchopunkowe są jedyną prawdziwą wersją anarchizmu, jasne, że nie, to tylko jakas cząstka całego ruchu. Wspominając o nich chodzi mi jedynie o to, że argumenty wobec mnie, że moje poglądy antyaborcyjne nie pasują do anarchistycznych(chociaż w ligiczny sposób wytjasniłem dlaczego pasują, oraz dlaczego rozumiem, że przeciwne tez pasują) są raczej nietrafione, skoro nie jestem w nich wśród osób o poglądach wolnościowych ososobniony(lider GaGi, Smalec wpsominał gdzieś, że w latach 80 spojrzenie na tę kwestię ogólnie było inne, a swoim tekstem z lat 90 po rpoostu pokazał, że u niego się nie to nie zmieniło).
Ogólnie, już abstrahując od tego tematu, widzę Xavier, że strasznie nie cierpisz religii i wyśmiewasz wiarę. O ile w przypadku religii się naturalnie zgodzę, zinstytucjonalizowana religia dąży do zniewolenia człowieka, to nie wiem, czemu jednocześnie odrzucasz Boga. To dwie różne rzeczy. Wszak, Jezus był socjalistą:)
Swoją drogą, patrzę na te dyskusje, i coraz bardziej podziwiam trafne spojrzenie na sztukę prowadzenia sporów, jakie przedstawił Schopenhauer.
Między innymi stwierdził on, że w dyskusji nie chodzi rzomwócom o dotarcie do prawy, a o stworzenie wrażenia, że oni tę prawde głoszą, nieważne zaś jest dla nich, jaki jest stan faktyczny.