Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Też uważam, że to jest trochę postęp dla WRS tylko nie wierzę w to, że faktycznie jest sprawdiedliwa koncepcja "każdemu według nakładu pracy", szczególnie jak członkowie WRS od dawna praktykują zasadę "nakład pracy niepotrzebny" bo ci, którzy pracują będą nam fundować wszystko za darmo. Konsekwentnie stosowanie takiej zasady oznacza wyginięcie politycznego burżuja - nie jestem przeciwko - ale te klasy trwają dzięki podziałowi klasowemu, który powstaje dzięki różnicach w wynadgrodzeniu.
Co do złota, ten teren (nazwana Polską) nie dużo go posiada. Wprowadzenie takiego systemu w bogatych imperialistycznych krajach Europy w XVII-XIX wieku było możliwe tylko dzięki wielkiemu dopływowi złota do Europy, który był wynikiem LUDOBÓJSTWA w Ameryce i Afryce. Obecnie jest dużo mniej złota w obiegu niż pieniądza, więc wprowadzenie standardu oznacza od razu obniżenie ilości waluty w obiegu.
Obniżenie ilości waluty jest dla mnie OK. Jeśli jednak kierujemy się zasadą, że kto wkłada więcej pracy powinien dostać więcej, trzeba pamiętać, że ludzie, którzy wydobywają złoto mało z tego dostają. W takiej sytuacji, gdy wartość złota będzie wyższa, nie warto sprzedawać go innym - lepiej rozwijać się lokalnie.
Anarchokomunizm akurat odnosi się do tej kwestii - co zrobić, kiedy ludzie w pewnych obszarach mają większy dostęp do rezerw i zasobów.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Też uważam, że to jest
Też uważam, że to jest trochę postęp dla WRS tylko nie wierzę w to, że faktycznie jest sprawdiedliwa koncepcja "każdemu według nakładu pracy", szczególnie jak członkowie WRS od dawna praktykują zasadę "nakład pracy niepotrzebny" bo ci, którzy pracują będą nam fundować wszystko za darmo. Konsekwentnie stosowanie takiej zasady oznacza wyginięcie politycznego burżuja - nie jestem przeciwko - ale te klasy trwają dzięki podziałowi klasowemu, który powstaje dzięki różnicach w wynadgrodzeniu.
Co do złota, ten teren (nazwana Polską) nie dużo go posiada. Wprowadzenie takiego systemu w bogatych imperialistycznych krajach Europy w XVII-XIX wieku było możliwe tylko dzięki wielkiemu dopływowi złota do Europy, który był wynikiem LUDOBÓJSTWA w Ameryce i Afryce. Obecnie jest dużo mniej złota w obiegu niż pieniądza, więc wprowadzenie standardu oznacza od razu obniżenie ilości waluty w obiegu.
Obniżenie ilości waluty jest dla mnie OK. Jeśli jednak kierujemy się zasadą, że kto wkłada więcej pracy powinien dostać więcej, trzeba pamiętać, że ludzie, którzy wydobywają złoto mało z tego dostają. W takiej sytuacji, gdy wartość złota będzie wyższa, nie warto sprzedawać go innym - lepiej rozwijać się lokalnie.
Anarchokomunizm akurat odnosi się do tej kwestii - co zrobić, kiedy ludzie w pewnych obszarach mają większy dostęp do rezerw i zasobów.