Dodaj nową odpowiedź

Roboczogodzina kolego/anko

Roboczogodzina kolego/anko nie jest stawką, stawką jest stawka godzinowa za godzinę pracy, ale widzę ze Ciebie to nie interesuje zbytnio.Nakład pracy jest właśnie rzeczą którą dośc dokładnie można zmierzyć, chociażby po to aby z kolektywu wyeliminować pasożytów i bumelantów.Są różne sposoby rozliczania i wynagrodzeń, najuczciwszy to umówienie się na wynagrodzenie za wykonanie czegoś.Jeśli ktoś umówi się z kimś ze weżmie uncję złota za wykonanie 1000 guzików, to powinien dostać tyle i nie więcej choćby nie wiadomo jak marudził że go bola plecy , oczy itd.Chyba że sfuszeruje robotę to wtedy nic nie dostanie lub dostanie mniej.
Jeśli będziesz chciał podjąc się barzdziej skomplikowanego zadania np.budowy chlewika której to pracy dajmy przykład fizycznie nie jesteś w stanie sam/a wykonać i musisz wziąść do spółki fachowców to aby wycenić tą robotę a co za tym idzie spełnić warunek przydzielenia Tobie tej roboty musisz znać normy czasu wykonania poszczególnych części chlewika np.murów. Wtedy to będziesz dopiero w stanie zweryfikować czy cena jaką ci zaśpiewa murarz jest zbliżona do prawdziwej czy też jest wzięta z sufitu.Poza tym jak już murarz Ci powie że będzie wykonywał murek załóżmy z 10 m3 muru miesiąc czasu mając takie normy przed sobą możesz wstępnie stwierdzić że gość nie zna się na swojej robocie jeśli norma to np.3 dni.Jeśli przyjmiesz warunki murzarza i powie Ci że zrobi to w 10 dni to ok, rozbieżnośc nie jest duża i nie masz potrzeby go wtedy popędzać bo i po co, niech robi dokładnie byle by nie pił i ukończył na czas bo fachowcy od dachu są umówieni 5 dni np. po wykonaniu murów a jak murarz olewa sprawę to skutkiem może być nie wykonanie chlewu bo derkarze się wkurzą że ich zwodzisz , przez co prosiaki nie będą miały gdzie spędzić zimy bo chlew nie powstanie.
Co do poganiania w kolektywie to się nie martw, z doświadczenia wiem że kolektyw skutecznie eliminuje leni.Widziałem już sytuacje gdzie zdeklarowany syndykalista czy anarchista jak przyszło do ciężkiej pracy zwyczajnie swoim nieróbstwem okradał kolegów lub usiłował "administrować" nimi. Poganianie jest charakterystyczne dla kapitalistycznego śrubowania norm w fabrykach, choć czasem trzeba kolesia w kolektywie zjechać i pogonić do wydajniejszej roboty bo inaczej zaczyna się degrengolada przez dawanie złego przykładu.
Jeśli ktoś ci wyrażnie zdeklaruje brak norm wydajnośći to szuje zaczną to wykorzystywać prędzej czy póżniej.
Tylko niech mi tu jakieś dogmatyczne veganiątko nie przygani za prosiaki i chlewik.To tylko przykład.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.