Dodaj nową odpowiedź

"Czytelniczko CIA" - mało tego, że są pieniądze na kapelanów w szpitalach. Zdarz się, że kapelan jest najlepiej zarabiającym "pracownikiem" szpitala i bronią tego status quo.

Nie tak dawno temu (chyba w maju) Wyborcza opisała właśnie jak w jednym z łódzkich szpitali cała załoga (pielęgniarki i lekarze) solidarnie zrzekli się jakieś części swoich pensji by ratować szpital - jedyną osobą, która nie czuła się w solidarnym obowiązku do takiego czynu, był oczywiście kapelan.

Gdy jakiś polityk mimowolnie zaproponuje by odebrać pensje za posługę duchowną kapelanom, jak jak niedawno to SLD uczyniło, to Kościół obronę tego (drogiego dla nas) przywileju traktuje niemal jak niepodległości, podczas gdy dla budżetu państwa kapelani (w policji, wojsku, szpitalach, straży granicznej, więziennictwie) to roczny wydatek rzędu 360 - 500 mln złotych ! Rząd Tuska woli jednak ciąć po najbiedniejszych niż najbogatszych.