Dodaj nową odpowiedź

Nie tylko byłem na

Nie tylko byłem na Ukrainie, ale i nawet nazwisko mam "ukraińskie". We Lwowie nawet przeszedłem się ze znajomymi na demonstrację nacjonalistów, którzy coś pierdolili bodaj pod pomnikiem Tarasa Szewczenki, że trzeba riezat' Lachiw, i że Bandera jest ok, ale była ich garstka, a ludzie dookoła przechodzili obojętnie, tak jak u nas obojętnie przechodzi sie obok demonstracji NOP-u. I tak, znam mieszkańców Ukrainy, którzy mają Banderę i jego nacjonalistyczne bojówki w dupie. Pomijając już że im dalej na wschód, tym więcej ludzi ma go w dupie.

No i tak, w Polsce też możesz trafić na debili, którzy potrafią dać ci w mordę, jeśli im powiesz coś złego o Dmowskim albo Piłsudskim (w zależności od opcji) i co z tego? Dla większości to historia bez znaczenia.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.