Dodaj nową odpowiedź

40% awarii w energetyce ma miejsce w atomowkach - to pretekst do podwyzek cen pradu, a zagrozenie - do zaostrzania kontroli nad ludzmi. Dawki promieniowania oficjalnie podawane do wierzenia (0,01 mSv/rok - ulamek tla) sa usrednione, tzn. wokol atomowek sa rzedy wielkosci wieksze, zwlaszcza po awarii z wyciekiem... Te same zrodla podaja ze z testow bomb atomowych dostajesz 0,04 mSv/rok, ale chyba nikt normalny nie chcialby mieszkac na nuklearnym poligonie. W Niemczech zachorowalnosc na bialeczki zwlaszcza u dzieci wokol atomowek jest wielokrotnie wieksza. Zamiast spodziewanego przypadku na lat nascie, mamy kilka rocznie. O czyms to swiadczy, nie?