Dodaj nową odpowiedź

W czwartek w Szczecinie miał miejsce protest kilku organizacji rolniczych, m.in. NSZZ "Solidarność" Rolników Indywidualnych i "Samoobrony". Rolnicy protestowali przeciwko niskim cenom skupu zbóż i nieopłacalności produkcji rolnej. Protest rozpoczął się pod siedzibą PSL. Rolnicy wzywali PSL do opuszczenia koalicji z PO, którą obwiniają o największy kryzys w rolnictwie od wielu lat oraz jest największym wrogiem Polski.

Następnie rolnicy przeszli pod Urząd Wojewódzki, gdzie spotkali się z wicewojewodą Andrzejem Chmielewskim, który przyjął petycję od rolników i obiecał, że przekaże ją premierowi. Rozumiem doskonale obawy rolników związane z niską ceną skupu zbóż, musimy jednak pamiętać, że to nie wojewoda ani minister ustalają ceny zbóż, ich wysokość jest pochodną wielu czynników, m.in. sytuacji na rynku międzynarodowym, prognozy zbiorów w Polsce i krajach ościennych - powiedział Chmielewski. Podkreślił także, że minister Sawicki wystąpił już z prośbą o interwencję do Komisarz ds. Rolnictwa i Rozwoju Wsi Komisji Europejskiej. Mister chce podjęcia działań interwencyjnych, takich jak: uruchomienie regionalnego przetargu na eksport 0,5 mln ton zbóż, wcześniejsze rozpoczęcie (od września) skupu interwencyjnego oraz wstrzymanie procedury przetargowej na import zbóż. Ma to ustabilizować sytuację w rolnictwie.

Pod siedzibą PO, pod którą udali się rolnicy, domagano się wypłaty wyrównania od zaniżonych cen skupu, czyli mogliby by złożyć grupowy pozew do sądu jako pokrzywdzeni i domagać się odszkodowań.

Zachodniopomorska Izba Rolnicza popiera rolników i postuluje, aby zatrzymać import taniego zboża do Polski, a także uważa, że polski rząd powinien wynegocjować z Komisją Europejską dopłaty dla eksporterów polskiego ziarna.

Za: 24kurier.pl