Dodaj nową odpowiedź

>Ale trzeba przyznac ze gdansk i pomorze byl zawsze "specyficznym" terenem.A to niszczenie lokali z chlopcami z RAAKu, albo innego ligowo republikanskiego badziewia a to wspolne hepeningi z pisem :/ Pogratulowac naprawde towarzystwa+nieprzywidywania pewnych sytuacji.Jak pijane dzieci we mgle.

nie jesteśmy sekciarzami, nie zaglądamy ludziom chcącym z nami robić wspólne akcje do rozporków, jak co niektórzy. Sramy na nasz wizerunek, liczą się konkretne sprawy o które walczymy i skuteczność, w tym przypadku czy przekaz przebił się do mediów. To nie my tracimy na kontaktach z partyjniakami, ale oni z nami. Przekleję bardzo rozsądny komentarz. który ukazał się wczoraj na pl.indymedia:

Anarchiści nie popierają polityków. To niektórzy politycy popierają anarchistów i biorą udział w akcjach czego nie można im zabronić, jak i bycia przeciw Putinowi. Media skupily sie na nazwisku jednego z zatrzymanych i zrobily sensacje.

To PiS a nie anarchiści ma problem:

"To nie jest na pewno akcja, pod którą podpisałoby się Prawo i Sprawiedliwość" mówi Mariusz Błaszczak, rzecznik Sejmowego Klubu PiS.
http://www.dziennik.pl/polityka/article439291/PiS_zaatakowal_Putina_peni...