Dodaj nową odpowiedź

Trochę to wygląda na

Trochę to wygląda na usprawiedliwianie nic nie robienia. Dużo jest w ruchu osób krytykujących demonstracje i chwalących za to akcje bezp. żeby potem nie robić ani jednego ani drugiego.
W tym kraju nie było od wielu lat akcji bezpośredniej z prawdziwego zdarzenia poza kilkoma w wersji light typu władowanie się do gabinetu wiceprezydenta miasta czy jakiegoś kapitalisty, ale też tylko po to aby narobić szumu i wręczyć postulaty, a nie np. wywieźć go na taczkach.

Demonstracje przy wszystkich ich ograniczeniach, które zostały tu wypunktowane, służą głównie informacji, że coś się dzieje, ale również np. mobilizacji ludzi zajmujących się ich organizacją czy zacieśnieniu więzi w grupie. Szkodliwe jest zarówno opieranie się tylko na demonstracjach z kilkoma sloganami bez żadnego przekazu (jak większość trockistów) jak i zlewanie jakichkolwiek protestów ulicznych "bo mają swoje ograniczenia" (jak różni rewolucyjni teoretycy i publicyści oraz część "anarchistów")

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.