Dodaj nową odpowiedź

Interwencjonizmu w USA nie

Interwencjonizmu w USA nie ma co negować. Warto np. przeczytać książkę Johna Kennetha Galbraitha "New Industrial State", gdzie rysuje on wizję gospodarki USA, która jest uzależniona od zamówień publicznych i regulacji państwowych. Według niego, jest to wymuszone samą istotą gospodarki przemysłowej i dlatego rozwój zmierzał wtedy (książka pisana jest w latach 60'tych) w USA i ZSRR w podobnym kierunku.

O kapitalistycznym aspekcie ekonomii ZSRR pisał też interesująco Alec Nove w Ekonomicznej historii ZSRR.

Ale wracając do tematu, nie da się jednak zaprzeczyć że w ciągu ostatnich 20 lat doszło w USA i na świecie do daleko idącej deregulacji i osłabienia czynników stabilizujących (m.in. państwa socjalnego). Stało się to wbrew temu co przewidywał Galbraith (który sądził, że system preferuje stabilizację nad maksymalizację zysków).

Osiągnięto dzięki temu rzeczywiście niespotykaną wcześniej maksymalizację zysków, ale za cenę kompletnej destabilizacji systemu. Obecnie widać, jak teorie Keynesa o stabilizacji popytu znów zyskują na popularności.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.