Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Jeden z naszych czytelników wysłał nam podobny tekst tuż po opublikowaniu tego tekstu. Umieszczam to tutaj. Dziękujemy za tekst i przepraszam, ale zwykłe nie publikujemy 2 teksty o tym samym.
Jedna z osób aresztowanych w Atenach w związku z ostatnimi starciami z policją w pobliżu autonomicznego parku w dzielnicy Exarcheia jest w szpitalu z przebitym płucem. Jak twierdzi poszkodowany i jego obrońca policjanci ze zmotoryzowanych oddziałów DELTA (powołanych specjalnie do zwalczania najnowszej fali greckich buntów) zatrzymali go z chęcią "zemsty" a nie w związku z jego zachowaniem. Został on przywiązany do drzewa a następnie był bity. Oficjalnym powodem zatrzymania wszystkich osób tamtej nocy (czterech lub pięciu, źródła się różnią) było rzucanie koktajlami mołotowa mimo iż posiadacze okolicznych sklepów i mieszkańcy twierdzą, że manifestanci nie używali akurat tej broni w starciach.
Adwokat poszkodowanego powiedział, że ilekroć jest ostatnio proszony o pomoc prawną dla zatrzymanych pyta czy są zdrowi, czy też leżą w szpitalu i zazwyczaj okazuje się, że to drugie. Obrońcy praw człowieka wskazali, że mimo iż mężczyzna trafił do szpitala po aresztowaniu nie zlecono badań mających wykazać przyczynę obrażeń.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Jeden z naszych czytelników
Jeden z naszych czytelników wysłał nam podobny tekst tuż po opublikowaniu tego tekstu. Umieszczam to tutaj. Dziękujemy za tekst i przepraszam, ale zwykłe nie publikujemy 2 teksty o tym samym.
Jedna z osób aresztowanych w Atenach w związku z ostatnimi starciami z policją w pobliżu autonomicznego parku w dzielnicy Exarcheia jest w szpitalu z przebitym płucem. Jak twierdzi poszkodowany i jego obrońca policjanci ze zmotoryzowanych oddziałów DELTA (powołanych specjalnie do zwalczania najnowszej fali greckich buntów) zatrzymali go z chęcią "zemsty" a nie w związku z jego zachowaniem. Został on przywiązany do drzewa a następnie był bity. Oficjalnym powodem zatrzymania wszystkich osób tamtej nocy (czterech lub pięciu, źródła się różnią) było rzucanie koktajlami mołotowa mimo iż posiadacze okolicznych sklepów i mieszkańcy twierdzą, że manifestanci nie używali akurat tej broni w starciach.
Adwokat poszkodowanego powiedział, że ilekroć jest ostatnio proszony o pomoc prawną dla zatrzymanych pyta czy są zdrowi, czy też leżą w szpitalu i zazwyczaj okazuje się, że to drugie. Obrońcy praw człowieka wskazali, że mimo iż mężczyzna trafił do szpitala po aresztowaniu nie zlecono badań mających wykazać przyczynę obrażeń.
za libcom.org i occupiedlondon.org