Dodaj nową odpowiedź

bydgoska tragedia

Spotkałem się z dwoma relacjami na temat zdarzeń w Bydgoszczy z września 1939 roku. Jedna od bezpośredniego uczestnika, druga jest rodzinną opowieścią o tym jak brat ojca walczył w tych dniach w Bydgoszczy i zarówno w jednej jak i drugiej mówi się, że po ostrzelaniu polskich oddziałów przez społeczność Niemiecką ( tu właśnie nie wiadomo jak traktować te siły. Jako wrogie wojsko?) Odziały polskie po przegrupowaniu ponownie wkroczyły do Bydgoszczy i zaczęły likwidować "gniazda oporu" na poddaszach kamienic. I tu w jednej z opowieści jest mowa o wyrzucaniu schwytanych żywych Niemców z poziomu poddasz na bruk, czy bagnety polskich żołnierzy. Chodzi tu o dziesiątki ludzi. Po kilku dniach gdy polskie oddziały znalazły się w niewoli Niemcy wyszukiwali wśród jeńców tych z jednostek bydgoskich i ich likwidowali. Brat mojego ojca się uratował tylko dla tego, że podał nieprawdziwe dane. Jak dla mnie działania polskiego wojska przyjęły znamiona zemsty, zbrodni. Osobiście jestem skłonny w to wierzyć ponieważ ojciec nie ma powodu obciążać pamięci rodzinnej, ani "polskości" naszej przyznaniem się do rodzinnego uczestnictwa w mordzie. Nie widzę też powodów dla których nagle polskie wojsko miało by się inaczej zachowywać niż podczas np. etnicznego konfliktu z Ukraińcami w latach 30 na terenach przygranicznych. Mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości wspólne badania historyków ujawnią tą tragedię co mam nadzieję pomoże zastanowić się nad tym jakim cieniem kładzie się na ludzkość idea nacjonalizmu. W Bydgoszczy właśnie w imię walki z nacjonalizmem powinno się mówić i myśleć nad tą tragedią z przed lat. pozdrawiam

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.