Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Sob, 2009-09-19 14:16
Dokladnie takie nudy tam byly. Widac ze stoczniowcom jeszcze zostalo troche kasy z tych 600 milionow zlotych, za ktore rząd wczesniej kupił calkowity spokoj stoczniowców, gdy pozbawial ich pracy w zamykanej stoczni jednej i drugiej (mydląc oczy stoczniowcom że czesc z nich wróci tam niebawem, a ci co nie beda mogli wrocic to otrzymają wyszkolenie w zawodach umozliwiajacych zdobycie nowej pracy). ... To jest Polska , więc idąc na demonstracje wsciekłych związkowców lub anarchistów prawie zawsze kończy się to tak jak wczoraj, czyli w piknikowej atmosferze. Nie sledze wszystkich wystapien pracowniczych ale pamietam tylko dwie wieksze zawieruchy w Polsce. Kilka lat temu górnicy to sie dopiero wsciekli , no i ostatnio jeszcze ciepla sprawa KDT , ktorego obrona wygladala lepiej niz obrona nie jednego sklotu. Wydaje mi sie że po tej demonstracji ludzie zostaja sami ze swoimi problemami, bo chyba slaba to dla nich pociecha, że solidarnosc zagrozila, iż od teraz bedą jezdzić od miasta do miasta autokarami i bedą mszerowac i strzelac z petard. Jak sie nie ma pracy i ma sie kase na wyjazdy, to rzeczywiscie, zawsze iles tam osob bedzie mialo od czasu do czasu odskocznie od siedzenia w szczecinie i od niedzielnych zakupów w wyladowanych smakowitym towarem hipermarketach.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
demo demo i po demie
Dokladnie takie nudy tam byly. Widac ze stoczniowcom jeszcze zostalo troche kasy z tych 600 milionow zlotych, za ktore rząd wczesniej kupił calkowity spokoj stoczniowców, gdy pozbawial ich pracy w zamykanej stoczni jednej i drugiej (mydląc oczy stoczniowcom że czesc z nich wróci tam niebawem, a ci co nie beda mogli wrocic to otrzymają wyszkolenie w zawodach umozliwiajacych zdobycie nowej pracy). ... To jest Polska , więc idąc na demonstracje wsciekłych związkowców lub anarchistów prawie zawsze kończy się to tak jak wczoraj, czyli w piknikowej atmosferze. Nie sledze wszystkich wystapien pracowniczych ale pamietam tylko dwie wieksze zawieruchy w Polsce. Kilka lat temu górnicy to sie dopiero wsciekli , no i ostatnio jeszcze ciepla sprawa KDT , ktorego obrona wygladala lepiej niz obrona nie jednego sklotu. Wydaje mi sie że po tej demonstracji ludzie zostaja sami ze swoimi problemami, bo chyba slaba to dla nich pociecha, że solidarnosc zagrozila, iż od teraz bedą jezdzić od miasta do miasta autokarami i bedą mszerowac i strzelac z petard. Jak sie nie ma pracy i ma sie kase na wyjazdy, to rzeczywiscie, zawsze iles tam osob bedzie mialo od czasu do czasu odskocznie od siedzenia w szczecinie i od niedzielnych zakupów w wyladowanych smakowitym towarem hipermarketach.