Dodaj nową odpowiedź
Europejski Trybunał Praw Człowieka kazał Rosji wypłacić odszkodowanie
Akai47, Pią, 2006-07-28 06:04 ŚwiatIle kosztuje życie? Trybunał kazał wczoraj Rosji wypłacić 35 tys. euro matce Hadżiego Murata Jandijewa. Był on uprowadzony w Czeczenii i rozstrzelany na rozkaz gen. Aleksandra Baranowa.
Matka Hadżiego, Fatima, widziała 25-letniego syna w 1999 r. ostatni raz. Potem wyjechał z Inguszetii do Czeczenii.
Wiosną 2000 r. CNN pokazała wideo. Film nagrali operatorzy telewizji rosyjskiej. Na początku lutego 2000 r. razem ze sztabem gen. Baranowa, dowódcy Grupy Wojsk w Czeczenii, szli tropem wymykających się z Groznego w kierunku gór oddziałów Basajewa.
Kiedy oni dotarli do szpitala w Ałchan Kale, gdzie bojownicy zostawili kilkudziesięciu swoich rannych, ekipa telewizyjna filmowała komandosów wywlekających ze szpitala nie mogących poruszać się o własnych siłach Czeczenów.
Kamera zapisała ich rozmowę Baranowa z Muratem.
- Ty kto? Skąd? - zapytał Baranow.
- Z Inguszetii - odpowiedział ranny.
- Wojowałeś?
- Tak.
- Ty gadzie! Bandyto!
- To nie ja jestem bandytą, wy jesteście bandytami.
Na to generał zwrócił się do swych podwładnych: - Chłopaki, zabierzcie go stąd do diabła. Zastrzelcie, wykończcie to gówno - to rozkaz. Ruszajcie się, ruszajcie się szybciej. Wykończyć! Zastrzelić!
Fatima żądała wszczęcia dochodzenia w tej sprawie i domagała się postawienia w stan oskarżenia gen. Baranowa. Prokuratura wojskowa nic nie chciała zrobić i tłumaczyła, że skoro nie znaleziono ciała Hadżi Murata, nie ma sprawy. A samego Baranowa na filmie prokuratorzy nijak nie mogli rozpoznać. Film, który kobieta dołączyła do swego wniosku skierowanego do prokuratury, przepadł. Przepadały też kolejne jego kopie, które Fatima posyłała prokuratorom.
Blisko 5 tys. osób, które w czasie wojny kaukaskiej zostały uprowadzone przez Rosjan i zaginęły bez śladu.