Dodaj nową odpowiedź

Podczas wizyty wiceprezydenta USA w Warszawie, odbył się protest antymilitarny. Niezaplanowana część akcji wydarzyła się pół godziny przed protestem kiedy członkini Kampanii Przeciw Militaryzmowi spotkała samochód wiceprezydenta na drodze do nieogłoszonej wizyty do pomnika Bohaterów Getta. Aktywistka skoczyła blisko samochodu z transparentem "No Patriot Missiles" czyli "nie dla rakiet patriotów". Pod Kancelarią Premiera aktywiści spotkali policjantów, służby specjalne i tajniaków, którzy usiłowali utrudniać protest. Najpierw "zaprosili" pierwszą osobę do radiowozu i próbowali przekonać, że nie wolno protestować, a jak im się nie udało, próbowali cały czas zasłaniać transparenty radiowozami i kordonem policjantów. I tak ktoś z transparentem wyskoczył poza kordon. Jeden z dziennikarzy był tak zbulwersowany zachowaniem policji, że zadzwonił do Komendy Stołecznej. Przez jakiś czas policja przestała gonić demonstrantów.

Podczas konferencji prasowej, nie wolno było zadawać żadnych pytań. Władze nie tylko bały się dość skromnego protestu aktywistów antymilitarnych, ale widocznie też nie chciały, aby Amerykanie musieli odpowiadać na pytania.

Nadal jest wiele pytań o "nowej tarczy". Jak tłumaczy Ariel Cohen w wywiadzie w Rzeczpospolitej po Waszyngtonie krążą pogłoski, że administracja Obamy może przehandlować nową tarczę w zamian za zgodę Moskwy na traktat dotyczący zbrojeń w kosmosie.

A niewiele wiadomo o nowej testowej wersji rakiet SM-3 IB, które Polska chce dostać. Dopiero między 2018 a 2020 r. powstaną nowe generacje tych rakiet, które będą zdolne do zestrzeliwania również rakiet dalekiego zasięgu (ICBM), czyli takich, przed którymi miał chronić Europę poprzednio planowany system.

Ulotka KPM:

Nie dla Patriotów!

Kampania Przeciw Militaryzmowi stanowczo protestuje przeciwko umieszczeniu na terenie Polski rakiet Patriot oraz rakiet SM-3 1B. Nie zgadzamy się również na stacjonowanie wojsk USA na terenie Polski.

Rakiety, niezależnie od ich typu, są instrumentami wojny i imperialistycznej polityki. Wojna, to przede wszystkim zabijanie w interesie jakiegoś rządu, kręgów władzy i biznesu. Na wojnach zawsze zwycięża klasa rządząca, a przegrywają zawsze zwykli ludzie.

Polityka militarna USA od długiego czasu polega na promowaniu przemysłu zbrojeniowego, by napędzać zyski korporacji. Wojny są prowadzone z myślą o zyskach korporacji i obalaniu władz innych państw, by znów zyskiwały korporacje. Polski rząd, wspierając militarne awantury USA, takie jak wojna w Afganistanie czy w Iraku, często mówił wprost, że chodzi o zysk (np. o kontrakty w Iraku), czy o umocnienie stosunków z USA. Nie zgadzamy się, aby Polska uczestniczyła
w zbrodniczych kampaniach prowadzonych tylko dla zysku.

Mówimy NIE polskiemu i amerykańskiemu imperializmowi!
Mówimy NIE manipulacjom prowojennym!
Mówimy NIE wojnom dla zysku!
Mówimy NIE wojnom nienawiści!