Dodaj nową odpowiedź

Drżący Roman

Blog

To co się dzieje ostatnio wokół Inicjatywy Uczniowskiej to jakieś kuriozum. Wielki, potężny rząd IV PRL oraz jego propagandowa tuba pod wodzą, notabene dawnego anarchisty, Wildsteina przypuściły zmasowany atak na stosunkowo małą, choć bardziej aktywną niż wiele innych tzw. organizacji młodzieżowych (czytaj: biur turystycznych), organizację uczniowską. Napisano o tym wiele już z jednej i drugiej strony barykady. Ale to zastanawiające, jak ta nieliczna grupa ludzi potrafi wstrząsnąć potężnym ministerstwem do tego stopnia, że nasyła na nich policję kryminalną i szczekaczki telewizyjne.

IU to rysa na pięknym pomniku pokolenia JP2, które wylansowano w mediach parę miesięcy temu. Przeszkadza w tworzeniu wizji Wielkiej Młodzieżowej Konserwatywnej Rewolucji Kulturalnej. Jak widać, nie każdy młody człowiek dobrze czuje się w tym kostiumie. IU jest także groźna dlatego, że nie jest pod kontrolą żadnej instytucji. Ani kościoła, ani rządu, ani innych "znormalizowanych" organizacji. Pewnie by już woleli, aby za tym stał np. Owsiak, bo to diabeł znany, okiełznany i bezrogi. Ale nie. To zupełnie nieznana sytuacja dla polityków wychowanych w PRL, że powstała organizacja, za którą nie stoi żadna tajemna siła. To się im w głowach nie mieści, że ludzie po prostu tak sami z siebie potrafią czasem zacząć działać.

Jeśli czegoś nie znamy, to się tego zwykle boimy. Giertych już nawet się nie wystraszył. On wpadł w histerię, a razem z nim cały jego dwór. Ale to dobrze w sumie. Jeśli się IU boją, to oznacza, że jej powstanie poruszyło coś ważnego w tym kraju. Zabełtało w tej zatęchłej sadzawce.

A przepisy na wydmuszki z farbą, to i we wspomnieniach powstańców warszawskich można znaleźć, więc albo MEN przestanie histeryzować, albo będzie trzeba zdjąć, dajmy na to, "Kamienie na szaniec" z listy lektur.

P.S. Cytat miesiąca. Wiceminister Orzechowski w TVN24 do przedstawiciela IU: Wy chcecie tego samego co zrobił Pol Pot w Kambodży, bo to też był anarchista.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.