Dodaj nową odpowiedź

pomówienia, wyjaśnienia i życzenia

Lauro, ktoś miesza w to wszystko stowarzyszenie Społeczeństwo Aktywne. To jest przyzwolenie na pomówienia i tworzenie jakichś idiotycznych skojarzeń, które są w stylu Kawiorskiego. Po co przepuszczacie takie posty?

Problem, który poruszasz w tekście jest ważny, ale można to było zrobić nie podając nazwy miejsca. A teraz Twoja wypowiedź brzmi jak szantaż: skoro chcecie faktów to OK, ale będą problemy. Masz władzę większą niż sąd pracy? Zazdroszczę.

Wyjaśnienia Pracownicy (przepraszam, ale tak się podpisała) są obszerne, ale - wybacz - nie wyłania się z nich obraz jednoznaczny. (Przede wszystkim nie są podpisane ani imieniem ani nazwiskiem, jak zresztą większość wypowiedzi tutaj, ale powiedzmy, że mniejsza o to.) To, że Pracownica kojarzy Falanster ze światem korporacyjnym i podpiera się Naomi Klein to jej intelektualne prawo, ale samo w sobie to jeszcze nie jest dowód na łamanie praw pracowniczych (czy jeśli napiszę artykuł, że portal CIA działa jak media propagandowe w systemach autorytarnych, to będzie to dowód na Wasz autorytaryzm?). Jeśli była z pracy niezadowolona lub stosunki z pracodawcami były niezadowalające to nie jest fajne oczywiście, ale samo w sobie łamaniem praw nie jest. Zatrudnianie na okres próbny też. A co do umów to wyjaśniano jakie były w tamtym czasie warunki. Wynagrodzenie wypłacono. Rozumiem, że jest żal, ale dlaczego dopiero teraz i dlaczego w takiej paskudnej formie? To chociaż Pokrzywdzona mogła sama najpierw napisać tekst, a nie osoba, która nie zna miejsca i ludzi, o których pisze (Ty, Lauro).

Jeśli problem zaistniał to dlaczego nie omówiono tego wcześniej? Przecież ludzie z ZSP przychodzili do Falanstera przez ostatnie 2 miesiące. Półtora tygodnia temu jednego z czołowych działaczy ZSP widziałem w pierwszym rzędzie na spotkaniu dyskusyjnym w Falansterze. Nawet zabierał głos, rozprawiając o taktykach organizacji związkowych. Tydzień później widzieli się ze współwłaścicielem kawiarni prywatnie. Dlaczego nie poruszono tego tematu wtedy, ale zrobiono to metodą pomówienia przez Internet? Gratuluje redakcji CIA skuteczności efektu brukowca i klasycznego obrzucenia łajnem: ludzie się może powycierają, ale i tak smród pozostanie. O to właśnie chodziło? Mało tego na lewicy?

Ja rozumiem, że zaistniał problem. Ale ekipa Falanstera to nie są wrogowie, ani tym bardziej jacyś anonimowi krwiopijcy. To są ludzie, których członkowie ZSP znają osobiście, z którymi rozmawiali, kontaktowali się, byli na demonstracjach. Ludzie, którzy mieli w ostatnich latach pewien wkład w działania lewicowe we Wrocławiu. Czy istnieje tylko czarno-biały ideologiczny obraz tej sytuacji, czy może jakiś bardziej złożony obraz etyczny? Czy poza paszkwilanctwem nie istnieją metody na dogadanie się i ewentualne zadośćuczynienie? Chyba, że faktycznie uważacie się za jedyny prawdziwy ruch społeczny, a wszystkich innych należy pouczać?

Pozostaje mi życzyć Pokrzywdzonej i ekipie Falanstera dogadania się, jeśli jeszcze można. A redakcji CIA więcej rozwagi, wyczucia i znajomości sytuacji, zanim opublikuje następny paszkwil.

Marcin Starnawski

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.