Dodaj nową odpowiedź

wzruszyłem się. cieszysz

wzruszyłem się. cieszysz się bo zwyciężyłaś w konkursie wyścigu szczurów i nie odpadłaś w selekcji? to jest naprawdę smutne.

Co do stosunków pracy i koleżeństwa. W wielu korporacjach panują "miłe warunki pracy", wszyscy mają po imieniu do siebie mówić itd. Sam pracowałem w takiej korporacji, gdzie zresztą z uśmiechem mnie zwolnili. Co nie znaczy że realizowany jest po prostu klasowy interes właściciela. Bo pierwszy na bruk idzie nie on zwykle, ale pracownik. Czy ktoś się przejął co się stanie z wyrzuconą z pracy? Ty się cieszyłaś, że masz kaskę i miłych szefów, a ona z czego miała się cieszyć? Że tobie jest dobrze?

Piszesz, że ktoś mógł się nie godzić, a ja ci napisze, że pracodawca nie musiał otwierać kawiarni jeśli nie potrafił ludziom zapewnić godziwych warunków.

Teraz robi się z ofiary agresora, a pracodawca staje się pokrzywdzonym. To jest naprawdę kuriozalna sytuacja.

Naprawdę jestem autentycznie wstrząśnięty tym co się tutaj pisze. I ja też znam właścicieli Falanstera, też dawali mi czasem zarobić, ale to nijak nie wpływa na ocenę faktów. Naprawdę nie wiem czy my jesteśmy w jednym ruchu lewicowym i czy cokolwiek mamy ze sobą wspólnego poza lekturami może.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.