Dodaj nową odpowiedź

„Łubudubu, niech żyje

„Łubudubu, niech żyje prezes naszego klubu”.. Ten komentarz doskonale oddaje charakter dyskusji..... Jego autor sugeruje, jak rozumiem, ze niemozliwym jest sympatia dla pracodawcy a jakakolwiek próba jego obrony spowodowana może być jedynie służalczocią i brakiem świadomosci. Faktem jest, ze partnerska, przyjazna relacja pracodawcy i pracownika to rzadkosc, jednak czy nie o takie wlasnie relacje walczymy? Mam wrażenie, ze niektorzy z rozmowców sa tak silnie przywiazani do schematu „okrutny, wszechwładny szef i skrzywdzony pracownik”, że wszelkie inne modele wykraczają poza granice ich wyobraźni...

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.