Dodaj nową odpowiedź

Wklejam swoją wypowiedź z

Wklejam swoją wypowiedź z trochę mniej oficjalnego forum (po prostu, by nie pisać tego samego od nowa):

Do XaVIERa
Jeżeli tego nie umiesz wyczytać i usłyszeć i jeżeli muszę powiedzieć wprost i Twoim językiem, że przyznaję się do winy to mówię:
tak, przyznaję się do winy, doszło do naruszenia praw pracowniczych w przypadku Karoliny - w tej kwestii nie mam dla siebie nic do obrony, jest mi głupio że dopuściłem do takiej sytuacji. I jestem chętny do rozmów z osobą poszkodowaną aby wypracować porozumienie czy dogadać się w kwestii adekwatnego do szkody zadośćuczynienia.

Nie wycofuję się również z niczego co napisałem wcześniej - proszę nie traktować tego jako obronę a raczej przybliżenie Ci tej sprawy jako sytuacji załatwiania interesów między ludźmi na zwykłej międzyludzkiej stopie, bez zastanawiania się czy i jakie za i ponad nami stoi prawo. Z założeniem że nie jesteśmy ani ściśle (książkowo czy modelowo, mając sobie cokolwiek za wzorzec i traktować to jako scenariusz) lewicowym założeniem ani też założeniem tak po prostu kapitalistycznym (bo myślimy o zarabianiu pieniędzy nie w celu podziału ich między "zarządzającym kolektywem" ale w celu finansowania założeń statutowych).
Jako pokazanie że w tej sytuacji jesteśmy nie tylko pracodawcami ale też ludźmi, którzy raczej potrafią wysłuchać to co się do nich mówi - pod warunkiem że się mówi. Wyciąganie sprawy na wierzch po kilku miesiącach w taki sposób jaki obserwujemy na CIA czy w wypowiedziach Twoich na tej liście, wygląda raczej jak jakieś karnawałowe popuszczenie radykałów - pośród takiej radosnej wrzawy trudno wysłyszeć coś, co jest rzeczowym głosem w naszą stronę. Po tym wszystkim mam raczej ochotę bezprzytomnie szarpać się ze stroną dialogu, z kopniakami, gryzieniem i wydłubywaniem sobie oczu a nie rzeczowo rozmawiać... żartuję... nie mam jeszcze ochoty się szarpać, ale czuję, że próbuje poruszyć to we mnie coraz niższe poziomy reakcji.

I zalecam trochę szacunku dla własnego intelektu. Zarzut (w którymś tam innym miejscu) o "wątku feministycznym" w przypadku zwalniania Karoliny jest przeuroczą brednią. Zatem bez komentarza.

Pozdrawiam

Mariusz

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.