Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Pracują w publicznych placówkach i klepią takie rzeczy bez żadnego zastanowienia.
Z reguły (miałem z takimi do czynienia) są to nauczyciele z jakiś zabitych dechami wsi, jacy wkraczają w nowe "drobnomieszczańsko-inteligenckie" sfery i z całej siły chcą udowodnić jakie mają "znakomite pomysły" często podyktowane pochłanianą przez nich namiętnie papką wysokonakładowych i "poważnych" mediów z ich "eksperckimi" głosami odnośnie gospodarki.
Innym jakże typowym przykładem wysławiania kapitalizmu w polskiej szkole dydaktyzmu są podręczniki do "przedsiębiorczości" jakich treść tak jest układana by każdy czytający je miał pewność czemu może tylko zawdzięczać "rozwój" i "bogactwo" a wszystko to połączone z obrazkami pustych półek sklepów lat 80-tych w PRL-u.
Schematy opracowań takich propagandowych w istocie książeczek są dość proste ale jakże dla systemu skuteczne. Nawet w PRL-u na uczelniach jednak uczono (i to najpierw) burżuazyjnej szkoły ekonomii a dopiero potem poglądów na zagadnienia ekonomiczne innych autorów, o wymowie przeciwnej kapitalizmowi.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Tak...
Pracują w publicznych placówkach i klepią takie rzeczy bez żadnego zastanowienia.
Z reguły (miałem z takimi do czynienia) są to nauczyciele z jakiś zabitych dechami wsi, jacy wkraczają w nowe "drobnomieszczańsko-inteligenckie" sfery i z całej siły chcą udowodnić jakie mają "znakomite pomysły" często podyktowane pochłanianą przez nich namiętnie papką wysokonakładowych i "poważnych" mediów z ich "eksperckimi" głosami odnośnie gospodarki.
Innym jakże typowym przykładem wysławiania kapitalizmu w polskiej szkole dydaktyzmu są podręczniki do "przedsiębiorczości" jakich treść tak jest układana by każdy czytający je miał pewność czemu może tylko zawdzięczać "rozwój" i "bogactwo" a wszystko to połączone z obrazkami pustych półek sklepów lat 80-tych w PRL-u.
Schematy opracowań takich propagandowych w istocie książeczek są dość proste ale jakże dla systemu skuteczne. Nawet w PRL-u na uczelniach jednak uczono (i to najpierw) burżuazyjnej szkoły ekonomii a dopiero potem poglądów na zagadnienia ekonomiczne innych autorów, o wymowie przeciwnej kapitalizmowi.